Policja poinformowała o zakończeniu interwencji na Pl. J. Piłsudskiego przy pomniku smoleńskim. Policyjnym negocjatorom udało się usunąć mężczyznę, który w sobotę ok. godz. 11 wszedł na pomnik. Doniesienia medialne sugerowały, że groził wysadzeniem się.
Rzecznik KSP podinsp. Sylwester Marczak poinformował w sobotę przed godziną 14, że policja zakończyła działania na Pl. Piłsudskiego. Negocjacje z mężczyzną trwały od około godz. 11.
“Na miejscu pracowali policyjni negocjatorzy” – przekazał podinsp. Marczak. Jak dodał, działali też kontrterroryści, a w sumie zaangażowanych było kilkuset funkcjonariuszy.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna stojący na pomniku groził detonacją ładunku wybuchowego.
Komenda Stołeczna Policji podała w sobotę przed południem, że okolice Placu Piłsudskiego zostały wyłączone dla ruchu. Wskazano, że chodzi o względy bezpieczeństwa, a na miejscu pracują funkcjonariusze.
Na platformie X pojawiły się zdjęcia i nagrania zdarzenia.
🇵🇱 Ciekawe jakie ma żądania… pic.twitter.com/6TyHoWvwlf
— WarNewsPL (@WarNewsPL1) October 14, 2023
O sprawie informowała także na platformie X korespondentka BBC we wschodniej Europie Sarah Rainsford. Opublikowała zdjęcie mężczyzny stojącego na pomniku smoleńskim. Jak podała, mężczyzna twierdzi, że ma bombę. “Przyczyny są niejasne. Wszystkie ulice w okolicy zostały zablokowane” – napisała.
Major police deployment in central Warsaw with reports that this man is claiming he has a bomb. Reasons unclear. Streets around are all blocked off. pic.twitter.com/HzyzRcXElN
— Sarah Rainsford (@sarahrainsford) October 14, 2023
gzetaprawna.pl / wiadomosci.wp.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!