Matka dwóch czeczeńskich braci, obarczanych odpowiedzialnością za zamach w Bostonie, znajduje się na liście osób podejrzanych o terroryzm. Jak podaje amerykańska telewizja ABC News, Zubejdat Carnajewa została umieszczona na liście znanej jako TIDE (Terrorist Identities Datamart Environment) w tym samym czasie, co starszy z jej synów.
Z relacji Aleksandra Łukaszenki z jego rozmów z prezydentem Rosji wynika, że sprawcy zamachu na salę koncertową pod Moskwą najwyraźniej początkowo zamierzali uciekać na Białoruś, ale zrezygnowali, gdy zobaczyli, że tamtędy nie przejadą.
We wtorek białoruski przywódca Aleksandr Łukaszenko był pytany przez dziennikarzy o sprawę zamachu terrorystycznego pod Moskwą i o współpracę z rosyjskimi służbami przy zatrzymaniu sprawców. Według relacji agencji BelTA zwrócono uwagę, że po ataku na salę koncertową Crocus City Hall w podmoskiewskim Krasnogorsku, cześć mediów nie wykluczała, że terroryści planowali ucieczkę na Białoruś przez obwód briański.
W czwartek premier Ukrainy Denys Szmyhal przyjechał do Warszawy na konsultacje międzyrządowe z udziałem premiera Donalda Tuska. (more…)
Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej twierdzi, że jest w posiadaniu dowodów, które wskazują na powiązania terrorystów, którzy zaatakowali moskiewskie centrum handlowe, z Ukrainą. (more…)
Ukraińskie Centrum Zwalczania Dezinformacji twierdzi, że informacje o rzekomym przygotowaniu Rosjan do ataku na Charków są nieprawdziwe i nazwało ten atak kampanią „propagandy strachu”.
Porucznik Andrij Kowalenko, szef Centralnej Zwalczania Dezinformacji Rady Bezpieczeństwa Narodowego i
Obrony, ocenił, że Rosja nie ma środków, aby zaatakować Charków. „Wszystkie ich bajki o gotowości do otoczenia miasta są przeznaczone dla odbiorców wewnętrznych i zewnętrznych i wpisują się w
kampanię <<propagandy strachu>>" - słowa Kowalenki zacytował portal EspresoTV.
Kowalenko powiedział, że siły zbrojne Ukrainy są gotowe na wszelkie możliwe zagrożenia, a Rosjanie
mogą jedynie razi Charków ostrzałem, tak jak robili to do tej pory.
Jak informuje ukraińskie Ministerstwo Obrony we wtorek w Warszawie odbyło się pierwsze spotkanie przedstawicieli krajów należących do "koalicji pojazdów opancerzonych" na rzecz Ukrainy. (more…)
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) nałożył karę na globalnego potentata za wprowadzanie konsumentów w błąd poprzez wadliwe informowanie ich na temat warunków dostaw.
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył na Amazon karę administracyjną w wysokości 31,8 mln złotych, poinformowano w środę na portalu instytucji publicznej. Według prezesa, Amazon wprowadzał swoich klientów w błąd co do momentu zawarcia umowy sprzedaży, dostępności produktów, terminów dostaw i uprawnień konsumentów dotyczących usługi „Gwarancja Dostawy”. Jak przyznał, zajął się sprawą po skargach polskich klientów potentata e-handlu łączących się nierzadko z oficjalnymi reklamacjami wobec firmy.
"Korzystanie z platform sprzedażowych cieszy się coraz większym zainteresowaniem konsumentów. Wybierają oni zakupy na platformie, gdyż z jednej strony umożliwia to dostęp do wielu różnych ofert w jednym miejscu, z drugiej - darzą dostawców rozpoznawalnych platform zaufaniem. Przeciętny konsument ma prawo przypuszczać, że oferowane przez przedsiębiorców opcje zakupu, dostępność i czas dostawy nie wprowadzają w błąd. Nie powinien być zmuszany do podejmowania dodatkowych działań, aby sprawdzić wiarygodność oferowanych funkcjonalności czy prezentowanych informacji." - zaznaczył Chróstny.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!