Marszałek Senatu jedzie na Ukrainę. Czy zapyta o ustawę uderzającą w polskie szkoły?
W programie wizyty Marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego na Ukrainie jest m.in. spotkanie z przewodniczącym Rady Najwyższej Ukrainy Andrijem Parubijem i rozmowy nt. polskiego szkolnictwa.
Przed rozpoczynającą się dziś wizytą Marszałka Senatu RP w Kijowie poinformowano, że Stanisław Karczewski spotka się tam z przewodniczącym ukraińskiego parlamentu, Andrijem Parubijem.
– Podczas spotkania z przewodniczącym Rady Najwyższej Ukrainy Andrijem Parubijem będziemy rozmawiać o wszystkich problemach – zarówno historycznych jak i aktualnych: o europejskich aspiracjach Ukrainy, o reformach, które są realizowane, a także o ruchu bezwizowym – powiedział PAP Karczewski, cytowany również przez media ukraińskie.
Rozmowy polsko-ukraińskie mają rozpocząć się w czwartek. Jak zapowiedział Karczewski, wśród tematów ma zostać poruszona także kwestia polskiej mniejszości na Ukrainie i nauki języka polskiego.
– Będę prosił, aby ukraiński rząd przeznaczył środki na polskie szkoły. Są niedofinansowane i to jest bardzo duży problem – powiedział Marszałek Senatu RP. Jak podają ukraińskie media, Karczewski dodał, że na Ukrainie mieszka około miliona Polaków. Nie podano, czy Karczewski zamierza poruszyć w rozmowach kwestię kontrowersyjnej ustawy oświatowej, która uderza m.in. w polskojęzyczne szkolnictwo.
PRZECZYTAJ: MSZ i MEN przerzucają się odpowiedzialnością za brak działań ws. ukraińskiej ustawy o oświacie
Z kolei jeszcze dziś Karczewski weźmie udział w uroczystości nadania imienia Zbigniewa Religi Polskiej Bibliotece Medycznej w Narodowej Naukowej Bibliotece Medycznej Ukrainy. Natomiast w piątek Marszałek Senatu RP odwiedzi Polski Cmentarz Wojenny w Kijowie-Bykowni. Następnie uda się do Charkowa, gdzie spotka się z przewodniczącą tamtejszej Obwodowej Administracji Państwowej, Julią Switłyczną. Odwiedzi charkowski szpital wojskowy, po czym uda się na Cmentarz Wojenny w Patichatkach, gdzie spoczywają polskie ofiary NKWD.
Czytaj również: Komu marszałek Karczewski chce obrzydzić Polskę?
Jak informowaliśmy, ukraińska minister oświaty Lilia Hrynewycz zaproponowała Polsce „okrągły stół” dotyczący kontrowersyjnej reformy oświatowej. Według propozycji ukraińskiego ministerstwa edukacji, mieliby wziąć w nim udział przedstawiciele polskiej mniejszości na Ukrainie, Ambasady RP w Kijowie oraz ukraińskiego ministerstwa oświaty. Hrynewycz uznała, że Polska rozumie, iż „ukraińskie dzieci, które należą do mniejszości narodowych, mają dobrze mówić po ukraińsku”. Polski ambasador Jan Piekło z wdzięcznością przyjął propozycję.
Przeczytaj: Karczewski (PiS): jeśli chcemy rozmawiać o Wołyniu, to nie możemy od razu stawiać warunków
Ukrinform.ua / zik.ua / Kresy.pl
Patałach będzie mówił o europejskich aspiracjach Ukrainy, ruchu bezwizowym. To są dla niego kluczowe priorytety. Hańba i wstyd. Węgierscy politycy i sami Węgrzy kręcą z niedowierzaniem głową. W programie nie ma rzecz jasna spotkań z rodakami w większym gronie, bo obrzuciliby go błotem.
Grobów polskich ofiar bestialskich banderowskich zbrodniarzy Karczewski programowo nie odwiedzi! Karczewski nawet się nie zająknął,nie zastanowił dlaczego mimo, “że na Ukrainie mieszka około miliona Polaków”,to mają tylko kilka szkół podlegających ustawie.Koniecznie odznaczyć te szkoły za odwagę!Bzdety,które Karczewski opowiada o planowanych rozmowach z Parubijem,nie zasługują na uwagę.Cóż może lizus,uległy probanderowski kundel z uciechy merdający ogonkim?Tylko wdzięczyć się i dziękować,jak Piekło.
Ten banderofil coś miałby załatwic dla Polaków na UPAinie?! To żart.On jak tam jedzie to prędzej pójdzie na obchody 75 rocznicy powstania bandyckiej upa.Niech weźmie ze soba kuchcińskiegi i Terleckiego.Zgrana ekipa miłosników Banderolandu.Tfu