We Lwowie w paradzie z okazji Dnia Zwycięstwa wzięło udział około tysiąca weteranów Armii Czerwonej, którzy przemaszerowali przez centrum miasta. Pod pomnikiem Daniela Halickiego doszło do przepychanek z nacjonalistami.
Działacze organizacji “Swoboda” trzymali plakaty “NKWD, KGB = Gestapo i SS”. W pewnym momencie zaczęli deptać czerwone flagi, co spotkało się ze sprzeciwem młodego uczestnika marszu weteranów. Doszło do przepychanek – spór został zażegnany przez milicję.
Byli żołnierze Armii Czerwonej pojechali autobusami na Wzgórze Sławy, gdzie kontynuowano uroczystości. Ich uczestnicy trzymali flagi Ukrainy, ale znalazły się też sztandary ZSRR, Rosji i Białorusi. Część chowała się przed deszczem pod parasolami “Janukowycz – nasz prezydent”.
Uroczystości ochraniane są przez milicję, bowiem we Lwowie nie tylko Swoboda nie uznaje Dnia Zwycięstwa za święto. Rano w centrum miasta kilkaset ukraińskich flag zostało przewiązanych czarnymi wstążeczkami. Milicja zatrzymała 6 osób, a służby komunalne zdjęły wstążki.
IAR/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!