Lwów pamięta o swoim patronie

Ojcowie bazylianie, do których obecnie należy kościół św. Andrzeja przy klasztorze oo. bernardynów we Lwowie, zezwolili katolikom obrządku łacińskiego na oddanie w tej świątyni czci św. Janowi z Dukli – patronowi miasta.

Uczestników uroczystości z Ukrainy i Polski przywitał 8 lipca metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki, a biskup łucki Marcjan Trofimiak przewodniczył Mszy św. i wygłosił homilię w dwóch językach – po polsku i po ukraińsku.

Kaznodzieja przypomniał, że św. Jan z Dukli duszpasterzował w tej świątyni. Zwrócił uwagę na działalność świętych pochodzących z różnych stanów oraz wezwał wszystkich wiernych, by w swoim życiu dążyli do świętości. – Dzisiaj prosimy o to Pana Boga za wstawiennictwem św. Jana z Dukli, którego pamięć nie tylko przetrwała, ale do dzisiaj nas porywa przykład jego życia, przykład pokory i prostoty, wzywający nas do tego, abyśmy byli świętymi, bo On jest święty, Pan Bóg nasz – mówił bp Trofimiak.

Po zakończeniu Mszy św. o. Mychajło Łuczkiw, proboszcz miejscowej parafii greckokatolickiej podkreślił, że św. Jan z Dukli pozostał w pamięci Lwowa jako wielki ekumenista, który głosił Ewangelię wszystkim mieszkańcom tego miasta – Polaków, Niemców, Rusinów, przedstawicieli innych narodowości. Dlatego też dzisiejsze pokolenia lwowian czczą jego pamięć.

Mszę św. uświetnił śpiewem chór parafialny z Dukli. – Corocznie pielgrzymujemy do Lwowa, do naszego byłego kościoła, aby razem z naszymi braćmi na Ukrainie i mieszkańcami tego miasta uczcić pamięć św. Jana – powiedział KAI o. Krystian Olszewski, kustosz sanktuarium św. Jana w Dukli.

Abp Mieczysław Mokrzycki powiedział, że za trzy lata Kościół będzie obchodził 600. rocznicę urodzin św. Jana z Dukli. – Będziemy starali się przygotować do tego jubileuszu przez różne uroczystości, poprzez zapoznanie się z życiem i działalnością św. Jana. Ufamy, że ten okres pozwoli nam jeszcze bardziej umiłować tego wielkiego świętego, patrona tego miasta – zaznaczył metropolita lwowski.

KAI/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply