Litewski rząd zerwał w środę z podpisaną 16 lat temu umowę z Białorusią o zasadach współpracy transgranicznej – poinformował portal LRT.
Jak poinformował portal LRT, litewski rząd zerwał w środę z podpisaną 16 lat temu umowę z Białorusią o zasadach współpracy transgranicznej.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, które zainicjowało ten proces, twierdzi, że realizacja tego porozumienia jest niemożliwa w obecnej sytuacji geopolitycznej i nie będzie możliwa w najbliższej przyszłości.
“Byłoby to również wyrazem woli politycznej, ponieważ obecna sytuacja jest nienormalna. Z jednej strony obowiązuje umowa o współpracy z drugiej białoruski rząd zajął stanowisko konfrontacyjne, zarówno organizując napływ nielegalnych migrantów, jak i bezpośrednio angażując się i wspierając rosyjską agresję” – mówił wiceminister spraw wewnętrznych Arnoldas Abramavičius.
Ustawa uchyla umowę podpisaną przez rządy Litwy i Białorusi w Wilnie 1 czerwca 2006 r. w sprawie określenia obszarów współpracy transgranicznej między dwoma sąsiednimi państwami.
Na mocy dokumentu Litwa i Białoruś zgodziły się współpracować w zakresie infrastruktury, ochrony środowiska, efektywności energetycznej, turystyki, rekreacji, sportu, dziedzictwa kulturowego, edukacji, infrastruktury biznesowej, transgranicznego ruchu pojazdów i pasażerów itp.
Oba kraje zgodziły się również na wymianę informacji i udzielanie pomocy w przypadku katastrof naturalnych i technologicznych na granicy.
Wcześniej Litewskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że zrywa umowę o współpracy z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych Białorusi.
Podpisane jeszcze w 1993 roku porozumienie przewidywało współpracę w niektórych obszarach leżących w gestii ministerstw. Jednak jego praktyczna realizacja została wstrzymana po „nieuczciwych wyborach prezydenckich” na Białorusi w 2020 roku, według litewskiej minister spraw wewnętrznych Agnė Bilotaitė.
„Litwa nie widzi możliwości współpracy z wrogimi reżimami” – powiedziała Bilotaitė w komunikacie prasowym.
„Białoruś, bliski sojusznik kremlowskiego reżimu, który kontynuuje hybrydowy atak na Litwę i rękoma swoich pracowników wpycha nielegalnych migrantów do naszego kraju, nie może i nie będzie partnerem Litwy ani w sprawach wewnętrznych, ani w żadnej innej sferze” – powiedziała.
Zobacz też: Premier Litwy chce zapłacić Żydom 37 mln euro za utracone mienie
Kresy.pl/LRT
trudno się dziwić, ruska taktyka wdrożona rękoma KGBowskich pachołków terroryzujących Białorusinów i przymuszających swoich obywateli tak jak kiedyś przymuszano Polaków, Litwinów, Węgrów, Ukraińców, Bułgarów, itd.
Ruscy (dawniej ZSRR) terroryzowali wszystkich swoich sąsiadów oraz własnych obywateli.
Sądzę że rozpad Rosji jest możliwy a wielka smuta Rosji będzie wyzwoleniem dla m. in. Czeczenów i wielu innych narodów terroryzowanych od wieków przez Ruską zarazę.