Chcą ograniczyć handel żywnoscią

Litewski rząd chce wprowadzić w życie zakaz sprzedaży na targach produktów spożywczych sprowadzonych spoza granic kraju, w tym z Polski. Zakaz miałby obowiązywać drobnych handlarzy, posiadających świadectwa przedsiębiorczości – tzw. “patenty”.

Wprowadzając zakaz odsprzedaży rząd chce uporządkować handel produktami spożywczymi, tak by patenty na drobny handel nie były wykorzystywane do dużych, wręcz hurtowych obrotów. Rząd liczy na to, że w rękach większych spółek oraz hurtowni łatwiej będzie można go kontrolować.

Zakaz jest wynikiem pracy grupy roboczej, w skład której wchodzą również przedstawiciele dużych sieci handlowych. To kolejna próba uporządkowania działalności drobnych przedsiębiorców i handlarzy, prowadzących działalność gospodarczą na podstawie patentów.

Poprzednio rząd próbował zmusić sprzedawców na targach do korzystania z kas fiskalnych i prowadzenia szczegółowej ewidencji rachunkowej. Spotkało się to ze zdecydowanym sprzeciwem drobnych handlarzy. Po gorących protestach rząd zrezygnował z tego pomysłu. Według Ministerstwa Rolnictwa z powodu braku przejrzystości w handlu na targach budżet Litwy traci rocznie około 65-70 mln litów dochodu. Straty budżetu z tytułu handlu wieprzowiną w “szarej strefie” są szacowane na co najmniej 340-400 mln litów.

AH/Kresy.pl