Litewscy posłowie opozycji chcą rozszerzać sankcje poprzez zamrożenie znajdującego się na Litwie mienia rosyjskich oligarchów i urzędników z tzw. listy Magnitskiego, a także do ograniczenia ich działalności gospodarczej i finansowej.

Szef litewskiej dyplomacji Linas Linkeviczius poparł tę opozycyjną inicjatywę, stwierdzając, że “jest ona logiczna”.

Jeżeli Sejm Litwy zgodzi się na nowelizację ustawodawstwa, to konta bankowe osób znajdujących się na litewskiej liście Magnitskiego, a także inne ich aktywa finansowe zostałyby zamrożone. Zakazano by również współpracy gospodarczej z osobami znajdującymi się na liście, a ludzie objęci zakazem wjazdu na Litwę nie mogliby w tym kraju wchodzić w posiadanie żadnego mienia.

ZOBACZ TAKŻE: Większość Litwinów za normalizacją stosunków z Rosją

Od początku roku, wedle przyjętej tzw. ustawy Magnitskiego, na Litwę nie mogą przyjechać obcokrajowcy podejrzewani o korupcję, przestępstwa finansowe i łamanie praw człowieka. Lista objętych zakazem obejmuje około 70 obywateli Rosji.

W reakcji na działania Litwy, Rosja w zeszłym tygodniu zakazała wjazdu na swoje terytorium niektórym obywatelom Litwy, m.in. grupie litewskich posłów, polityków, dziennikarzy, politologów.

Litewskie MSZ indywidualnie poinformowało osoby o objęciu ich rosyjskimi sankcjami. Niektórzy ujawnili fakt objęcia zakazem na swoich profilach na Facebooku. Rosyjskie MSZ zaznaczyło, że lista obywateli Litwy objętych zakazem wjazdu pozostaje otwarta i w każdej chwili w przypadku kontynuowania przez Wilno prowokacyjnych działań mogą na nią trafić nowe nazwiska.

Kresy.pl / interia.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply