Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow oskarżył Ukrainę o chęć wciągnięcia NATO w wojnę.
Szef rosyjskiego resortu dyplomacji oświadczył w czasie poniedziałkowej rozmowy z państwową agencją TASS, że „reżim [kijowski] próbuje w swoim imieniu wciągnąć Amerykanów i innych członków NATO w wir konfliktu, mając nadzieję, że pochopne starcie z armią rosyjską stanie się nieuniknione”.
Ławrow przypomniał zdarzenie w polskim Przewodowie, do którego doszło w połowie listopada. Eksplozja rakiety, prawdopodobnie ukraińskiej obrony powietrznej, zabiła wówczas dwóch obywateli Polski. Szef MSZ Rosji przypomniał, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mówił wtedy o „rosyjskiej rakiecie”. „To dobrze, że Waszyngton i Bruksela były na tyle mądre, by nie dać się na to nabrać” – stwierdził Ławrow.
„Ten incydent pokazał, że reżim [kijowski] nie cofnie się przed niczym” – dodał.
Zachód uważa, że w Przewodowie spadł ukraiński pocisk obrony przeciwlotniczej, użyty do obrony przed rosyjskimi atakami.
Jak informowaliśmy, Ławrow stwierdził także, że niektórzy „anonimowi oficjele” z Pentagonu „faktycznie zagrozili przeprowadzeniem ‘ścinającego głowę uderzenia’” na Rosję, grożąc tym samym fizyczną eliminacją głowy państwa, Władimira Putina.
Szef MSZ Rosji mówił także o „retoryce jądrowej” w kontekście wojny rosyjsko-ukraińskiej. Jego zdaniem, z jednej strony pojawiają się wciąż „nieodpowiedzialne spekulacje o tym, że Rosja przypuszczalnie, lada moment, użyje broni jądrowej przeciwko Ukrainie”, które odwołują się do niektórych wypowiedzi przedstawicieli rosyjskich władz.
Ławrow dodał, że rsyjskie propozycje dotyczące „demilitaryzacji i denazyfikacji” ziem „kontrolowanych przez Kijów” oraz eliminacji zagrożeń dla bezpieczeństwa powinny zostać przyjęte „polubownie”, „w przeciwnym razie armia rosyjska zajmie się tą kwestią”.
Zobacz także: Udział Merkel w rozmowach pokojowych? Była kanclerz zabrała głos
tass.ru / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!