Ks. prof. Bortkiewicz: Nie wiem, komu pomagam, dając na WOŚP
Jak co roku na przełomie grudnia i stycznia odżywają gorące dyskusje na temat Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Sam cel akcji charytatywnej nie budzi kontrowersji. Wiele osób ma jednak wątpliwości co do rozliczeń WOŚP czy organizowanych przez fundację imprez. W wywiadzie udzielonym Fronda.pl ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz stwierdził, że katolik nie powinien brać udziału w akcji.
Duchowny wyraził zrozumienie dla ludzi, którzy mają dobre intencje i z tego powodu angażują się w pomoc Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Jak jednak sam przyznał, on nie finansował akcji i nie zamierza tego czynić.
– Dając panu Owsiakowi, nie wiem czy daję na hasłowe cele, na wsparcie Hari Kriszna, na Woodstock, czy na rodzinę pana Owsiaka. Jeśli chcę dać na autentycznie dobry cel – mam na to przejrzyste sposoby – Caritas czy np. Szlachetną Paczkę – zauważył ksiądz profesor Bortkiewicz dodając, że katolik nie powinien brać udziału w kontrowersyjnej akcji.
Duchowny zwrócił uwagę, że działania Jerzego Owsiaka służą maskowaniu niedoskonałości medycznej polityki państwa, a sama akcja pod względem uczciwości pozostawia wiele do życzenia.
– Cel nie uświęca środków. Pomoc ludziom nie uświęca matactwa i szwindlu, o czym było ostatnio nieco głośniej, w związku z wygraną blogera Matki Kurki przeciw panu Owsiakowi – zauważył rozmówca Fronda.pl. Zdementował jednocześnie pojawiające się niekiedy zarzuty, że środowiska prawicowe i katolickie krytykują WOŚP ze względu na niereligijny charakter akcji. Kościół – stwierdził ks. Bortkiewicz – nie chce mieć monopolu na czynienie dobrych dzieł, ale daje do nich motywację, jaką jest miłość Chrystusa.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!