Koronawirus dotarł do polskiej szkoły w Grodnie

Na Białorusi w kolejnych szkołach odnotowuje się przypadki zakażenia koronawirusem SARS COVID-19. W tym tygodniu wykryto je także w polskiej szkole w Grodnie.

Portal Związku Polaków na Białorusi podał, że w Szkole nr 36 w Grodnie, która jest szkołą z polskim językiem nauczania, wykryto trzy osoby zakażone koronawirusem SARS COVID-19. Informację o sytuacji w polskiej szkole w Grodnie podał ojciec jednego z uczących się w niej uczniów, a także członek Zarządu Głównego ZPB Andrzej Poczobut. To on ogłosił, że w szkole odnotowano trzy przypadki zarażenia się nowym koronawirusem. Z tego powodu dwie klasy zostały objęte kwarantanną. Poczobut twierdzi, że “część nauczycieli [to] kontakty pierwszego stopnia” z osobami zakażonymi. Mimo to “mamy całkowity brak oficjalnej informacji” – jak napisał na Facebooku. Działacz zaznaczył, że od poniedziałku w szkole mają być nadal realizowane zajęcia dydaktyczne w zwykłym trybie.

Poczobut podkreśla, że niepubliczna, grodzieńska szkoła społeczna przy ZPB zawiesiła zajęcia stacjonarne na czas pandemii, która na Białorusi osiągnęła już proporcjonalnie szeroki zakres. Nauczyciele Związku pracują ze swoimi uczniami przy użyciu komunikatorów internetoweych. Jednak „Polska Szkoła w Grodnie należy jednak do białoruskiego państwowego systemu edukacji. Dlatego teraz stała się ogniskiem koronawirusa” – dodał działacz.

Z informacji jakie nasz dziennikarz uzyskał u anonimowego źródła związanego z polską szkołą w Grodnie wiadomo, że w gmachu Szkoły nr 36 w Grodnie przeprowadzono w sobotę dezynfekcję dwóch klas po wykryciu nosicieli. Jednak rozmówca podkreślił, że nie jest to jedyna placówka oświatowa w mieście w której ujawniono obecność osób zakażonych.

16 maja na Białorusi odnotowano już 28 681 przypadków zakażenia koronawirusem SARS COVID-19.  W ciągu ubiegłej doby przybyło ich 951. Liczba ofiar śmiertelnych COVID-19 Na Białorusi wynosi oficjalnie – 160. W ciągu jedenastu ostatnich dni codziennie przybywa w kraju po około 900 nowych przypadków.

Władze Białorusi nie podjęły żadnych specjalnych środków przeciwepidemicznych poza krótkim przedłużeniem ferii świątecznych dla uczniów. Prezydent tego kraju Aleksandr Łukaszenko wielokrotnie bagatelizował zagrożenie związane z pandemią.

znadniemna.pl/kresy.pl