Ekspansja infrastruktury wojskowej NATO w kierunku granic Rosji nie przyczyni się do bezpieczeństwa i stabilności na kontynencie. Te ekspansjonistyczne działania prowadzą do kontrdziałań ze strony rosyjskiej – rzecznik Kremla skomentował doniesienia o możliwym powstaniu w Polsce stałej bazy wojsk USA.

W poniedziałek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odniósł się do informacji odnośnie ewentualnego rozlokowania w Polsce stałej amerykańskiej bazy wojskowej. Jak informowaliśmy, Polska przedstawiła USA propozycję stworzenia stałej bazy wojskowej, obiecując 2 mld dolarów.

Pieskow powiedział, że „jest to oczywiście suwerenna decyzja każdego kraju, jeśli decyzja tego rodzaju jest podejmowana”. Zaznaczył jednak, że gdyby Rosja odnotowała “stopniową ekspansję infrastruktury wojskowej NATO” w kierunku jej granic i bezpośrednie przybliżenie infrastruktury NATO ku tym granicom, “to nie przyczyni się to do bezpieczeństwa i stabilności na kontynencie”.

–  Wręcz przeciwnie, te ekspansjonistyczne działania prowadzą oczywiście do kontrdziałań ze strony rosyjskiej – oznajmił rzecznik Kremla. Według niego, celem takich działań ze strony rosyjskiej byłoby „zrównoważenie naruszonego parytetu”.

Wcześniej informowaliśmy, że MON przesłało Stanom Zjednoczonym dokument, w którym zaproponowało rozlokowanie w naszym kraju stałej dywizji pancernej. Według portalu Onet.pl, chodzi o dokument nazwany „Proposal for a U.S. Permanent Presence in Poland” („Propozycja stałej amerykańskiej obecności w Polsce” – red.), który został przekazany stronie amerykańskiej, a dokładniej – amerykańskim instytucjom rządowym, Kongresowi oraz think-tankom. Autorzy dokumentu wskazali, że Polska może wnieść wkład w wysokości 1,5 – 2 mld USD na pokrycie kosztów ułatwienia stacjonowania jednego amerykańskiego oddziału pancernego lub równoważnych sił w Polsce. Środki te mają zostać wydane na poprawę infrastruktury, co ma służyć amerykańskim żołnierzom i lokalnej społeczności.

CZYTAJ TAKŻE: Szef MSZ o planowanym spotkaniu z Pompeo: będę apelował o więcej wojsk USA w Polsce

Wśród przekazanych dokumentów znalazły się także mapy z możliwymi lokalizacjami przyszłych amerykańskich baz i instalacji wojskowych. Podano również informacje dotyczące infrastruktury pomocniczej, z której mieliby korzystać żołnierze rozlokowani w stałej bazie i ich rodziny. Wskazano przy tym m.in. szkoły i szpitale.

Autorami dokumentu są m.in. Bolesław Piasecki i grupa oficerów Wojska Polskiego. Piasecki jest byłym doradcą Antoniego Macierewicza i ekspertem Narodowego Centrum Studiów Strategicznych. W przygotowaniu dokumentu miał uczestniczyć także wiceminister obrony Tomasz Szatkowski, wcześniej szef NCSS.

Przeczytaj: Były amerykański dyplomata dla Kresy.pl: W interesie Polski leży dywersyfikacja powiązań w polityce zagranicznej

W projekcie ustawy o budżecie Pentagonu, przyjętym niedawno przez komisję sił zbrojnych Senatu USA, zawarte jest wezwanie sekretarza obrony, by poinformował o “możliwości i celowości stałego stacjonowania w Polsce brygadowej grupy bojowej USA”.

Przypomnijmy, że niedawno wicepremier Jarosław Gowin relacjonując swoje rozmowy z Amerykanami powiedział, że jeśli Polska „rozwiąże problem nowelizacji ustawy o IPN”, to stałe bazy sił USA w Polsce mogą powstać w ciągu 2-3 lat.

PRZECZYTAJ: Winnicki: obecność wojsk USA w Polsce to nie dowód partnerstwa, ale wasalizmu

Interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply