Wśród tematów pierwszej rozmowy przywódców USA i Chin, Joe Bidena i Xi Jinpinga, były kwestie międzynarodowe oraz kontrowersje dotyczące Tajwanu, Xinjiangu czy Hongkongu. Biden domagał się swobody handlu i żeglugi w obszarze Indo-Pacyfiku. Xi zaznaczył, że ewentualna konfrontacja chińsko-amerykańska byłaby „katastrofalna”.
W czwartek rano czasu w Pekinie (środa wieczorem w Waszyngtonie) odbyła się pierwsza rozmowa telefoniczna przywódców Stanów Zjednoczonych i Chin, Joe Biden i Xi Jinpinga. Dla Chińczyków to przeddzień nowego roku księżycowego, Roku Wołu, w związku z czym obaj złożyli sobie nawzajem życzenia pomyślności.
Według relacji chińskiej agencji Xinhua „głęboka wymiana poglądów” między obu rozmówcami dotyczyła relacji chińsko-amerykańskich i najważniejszych kwestii międzynarodowych i regionalnych.
Jak podano, Xi zwrócił uwagę, że odnowienie i rozwój wzajemnych relacji były najważniejszymi osiągnięciami w minionych dziesięcioleciach na polu relacji międzynarodowych. Uważa to za pożyteczne dla Chin i USA, a także dla światowego pokoju i pomyślności. Podkreślił, że zarówno Chiny, jak i Stany Zjednoczone, tracą przez wzajemną konfrontację, a zyskują na kooperacji, którą uważa za jedyną słuszną drogę. Dodał, że takie jest też oczekiwanie innych krajów i wyraził nadzieję na poprawę relacji chińsko-amerykańskich i skoncentrowanie się na obopólnie korzystnej współpracy, również w zwalczaniu skutków pandemii COVID-19. Zdaniem chińskiego prezydenta, konfrontacja „będzie zdecydowanie katastrofalna dla obu krajów i dla świata”.
Xi zaznaczył, że mimo pewnych różnic kluczowe jest okazywanie sobie wzajemnego szacunku oraz odpowiednie radzenie sobie z kwestiami, które różnią oba kraje. Opowiedział się za pogłębioną komunikacją między resortami spraw zagranicznych Chin i USA w ważnych sprawach. Jego zdaniem, możliwe byłoby też zwiększenie liczby kontaktów na poziomie resortów gospodarki, finansów, obrony czy bezpieczeństwa.
Chiński przywódca powiedział też, że Chiny i USA powinny ponownie ustanowić różne mechanizmu umożliwiające dialog, dokładnie odczytywać intencje polityki drugiej strony i unikać niezrozumienia i błędnych kalkulacji. Xi dodał, że ważne jest rozwiązywanie różnić tam, gdzie one istnieją i by wspólnie dążyć do współpracy, gdzie jest tego pragnienie.
Odnośnie kwestii Tajwanu, a także Hongkongu czy Xinjiangu, Xi zaznaczył, że są to wewnętrzne sprawy Chin, dotyczące ich suwerenności i integralności terytorialnej, a Stany Zjednoczone powinny to uszanować. Podkreślił też, że w obliczu bardzo niepewnej sytuacji międzynarodowej, Chiny i USA ponoszą szczególną odpowiedzialność międzynarodową i zobowiązania, jako stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Chiński prezydent uważa, że oba kraje powinno wspólnie bronić pokoju i stabilności w regionie Azji-Pacyfiku, promując przy tym na świecie pokój i rozwój.
Agencja Xinhua odnotowała też, że Biden powiedział, iż Chiny mają długą historię, wspaniałą kulturę, a Chińczycy to „świetni ludzie”. Podała też, że prezydent USA mówił o konieczności unikania konfliktu przez oba kraje, które mogą wspólnie pracować w obszarze zmian klimatu. Biden wyraził też gotowość do konstruktywnego dialogu z Chinami.
Biały Dom również zamieścił komunikat po rozmowie telefonicznej obu przywódców, ale znacznie krótszy i bardziej oszczędny, niż strona chińska. Dokument ten ma zarazem wyraźnie asertywne brzmienie, inaczej niż stanowisko strony chińskiej, koncentrujące się na współpracy.
W komunikacie zaznaczono, że Joe Biden „potwierdził swoje priorytetu w zakresie ochrony bezpieczeństwa, pomyślności, zdrowia i sposobu życia Amerykanów oraz zachowania wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku”.
Zaznaczono też, że „Biden podkreślił swoje fundamentalne zaniepokojenie z powodu niesprawiedliwych i wymuszających praktyk gospodarczych ze strony Pekinu, represji w Hongkongu, łamaniem praw człowieka w Xinjiang i coraz bardziej asertywnymi działania w regionie, w tym względem Tajwanu”.
Czytaj także: Chiny grożą Tajwanowi: niepodległość oznacza wojnę
Ponadto podano, że Xi i Biden wymienili poglądy na kwestię przeciwdziałania pandemii, wspólne wyzwania w zakresie światowego bezpieczeństwa zdrowotnego, zmian klimatu czy unikania proliferacji broni.
„Prezydent Biden zobowiązał się do podejmowania praktycznych, zorientowanych na wyniki działań, jeśli chodzi o promowanie interesów narodu amerykańskiego i naszych sojuszników” – podsumowuje komunikat strony amerykańskiej.
Opisywana rozmowa była pierwszą oficjalną rozmową przywódców Stanów Zjednoczonych i Chin od marca 2020 roku. Później, w związku z pandemią, relacje amerykańsko-chińskie bardzo się pogorszyły. Ówczesny prezydent Donald Trump otwarcie oskarżał Chińczyków o spowodowanie pandemii i doprowadzenie do rozprzestrzeniania się koronawirusa. Waszyngton podjął też działania na rzecz zacieśnienia więzi z Tajwanem.
Przypomnijmy, że kilka dni temu prezydent USA Joe Biden oświadczył w wywiadzie dla CBS News, że Stany Zjednoczone i Chiny nie są skazane na konflikt, lecz czeka je „skrajnie ostra rywalizacja”. Zapewnił, że jego podejście w kwestii relacji z Chinami będzie diametralnie inne niż jego poprzednika, Donalda Trumpa.
Zobacz także: Nowy sekretarz stanu USA: Chiny największym wyzwaniem
Zobacz także: Komisja Kongresu USA ds. Chin: Chiny mogły dopuścić się ludobójstwa na Ujgurach
Przypomnijmy, że na początku lutego główny dyplomata Komunistycznej Partii Chin (KPCh) Yang Jiechi wyraził nadzieję na poprawę stosunków ChRL z USA, lecz wezwał przy tym nową administrację USA do „zaprzestania ingerencji” w sprawy dotyczące kluczowych interesów Chin.
xinhuanet.com / whitehouse.gov / Reuters / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!