Koreańczycy prezentują ofertę dla programu Orka

Korea Południowa przedstawiła ofertę dla polskiego programu “Orka”. Dawid Kamizela, analityk publikujący m.in. w Nowej Technice Wojskowej odniósł się krytycznie do południowokoreańskiej propozycji.

Na początku kwietnia przedstawiciele południowokoreańskiej stoczni Hanwha Ocean z siedzibą w Geoje spotkali się w Polsce z dziennikarzami, aby przedstawić szczegóły swojej oferty dotyczącej okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej w ramach programu “Orka”. Zaproponowano rozwiązanie pomostowe w postaci okrętu podwodnego, który miałby umożliwić utrzymanie gotowości operacyjnej sił morskich.

Hanwha Ocean proponuje dostawę trzech okrętów podwodnych typu KSS III Batch 2 dla Marynarki Wojennej RP. Stocznia deklaruje, że oferta obejmuje również inwestycje, transfer technologii, wsparcie przemysłowe i operacyjne w Polsce. Firma zapewnia, że nowe okręty będą dostarczone w ciągu 8 lat, a także oferuje preferencyjne kredyty eksportowe.

Dodatkowo, Hanwha Ocean deklaruje chęć zainwestowania 100 milionów dolarów w modernizację polskich stoczni, rozwój zaplecza badawczo-rozwojowego, szkolenia dla pracowników oraz integrację polskich firm w międzynarodowy łańcuch dostaw.

Do koreańskiej propozycji krytycznie odniósł się m.in. Dawid Kamizela, analityk publikujący m.in. w Nowej Technice Wojskowej.

“Cudowna to oferta, nie zapomnę jej nigdy (szczególnie że post Hanwhy już się zniknął) – zajechany lokalny wariant typu 209 jako rozwiązanie pomostowe – 3 stworzone z myślą o zupełnie innym akwenie oraz środowisku zagrożeń ‘boomery’ KSS-III B2 jako rozwiązanie docelowe– potężny, warty 500 milionów złotych (przy szacowanym koszcie pozyskania 3 OP nowej generacji sięgającym około 16-20 miliardów zł) pakiet inwestycyjny dot. procesów szkolenia i rozbudowy infrastruktury Ciekawe jak w kontekście tak małej kwoty miało by wyglądać MRO” – napisał. 

“W zasadzie jedynym z mojej perspektywy plusem KOR oferty jest potencjał produkcyjny który może gwarantować terminową dostaje jednostek…tylko że średnio pasujących do naszego środowiska zagrożeń. Dziękuję, postoje” – podkreślił Kamizela.

Obecnie Polska dysponuje tylko jedną sprawną jednostką podwodną – ORP Orzeł. Eksperci wskazują na konieczność wzmocnienia możliwości reagowania na incydenty związane z podwodną infrastrukturą krytyczną, szczególnie w kontekście napiętej sytuacji na Bałtyku. Niedawno generał Mieczysław Bieniek, doradca ministra, ocenił w rozmowie z PAP, że sytuacja  „dojrzała do rozwiązania” i zapowiedział rychłe podjęcie działań.

Pod koniec 2024 roku podpisano także umowę na budowę jednostki Ratownik. Statek ten będzie wspierać działania ratownicze wobec okrętów podwodnych oraz pełnić funkcje naprawcze podwodnej infrastruktury, co ma kluczowe znaczenie w obliczu ostatnich incydentów uszkodzeń kabli na Bałtyku.

Na potencjalnych dostawców Orki wskazywani są Francuzi, Koreańczycy i Niemcy. Jak nieoficjalnie ustaliły media, z wymagań programu usunięto wcześniej kluczowy element – pozyskanie pocisków manewrujących.

Jak informowaliśmy, w listopadzie ub. roku Kosiniak-Kamysz poinformował, że MON będzie kontynuował programy Kormoran IIMiecznik oraz Ratownik. Dodał, że nastąpi modernizacja korwety ORP Śląsk.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply