Rosyjscy komuniści i postronni Rosjanie, zgromadzili się w sobotę na centralnym placu Moskwy, by zaprotestować przeciwko masowym oszustwom wyborczym – poinformował portal Moscow Times. Policja zatrzymała wielu aktywistów.

Jak poinformował portal Moscow Times, rosyjscy komuniści i postronni Rosjanie, zgromadzili się w sobotę na centralnym placu Moskwy, by zaprotestować przeciwko masowym oszustwom wyborczym. Przeciwnicy prezydenta Władimira Putina oskarżyli władze o oszustwo po tym, jak wyniki pokazały, że rządząca partia Jedna Rosja zdobyła zdecydowaną większość w parlamencie podczas wyborów ustawodawczych w tym miesiącu.

Gdy prawie wszyscy głośni krytycy Kremla nie mogli kandydować, wielu Rosjan w Moskwie i innych miejscach poparło komunistów jako formę głosowania protestacyjnego. Jak powiedział korespondent AFP, w sobotę ponad tysiąc protestujących zapełniło Plac Puszkina, gdy komunistyczni działacze potępili “skradzione wybory”.

Tłum skandował „Putin jest złodziejem!” i wezwał do uwolnienia więźniów politycznych. Niektórzy protestujący nosili znaki domagające się ponownego przeliczenia, inni wyrażali poparcie dla Nawalnego.

Przed protestem władze zatrzymały kilku aktywistów, w tym Siergieja Udalcowa, szefa radykalnej grupy socjalistycznej Front Lewicy, poinformowała OVD-Info, która śledzi zatrzymania na wiecach opozycji. Władze wzmocniły obecność policji na placu, ale funkcjonariusze organów ścigania nie przerwali wiecu. „Jedna Rosja ukradła mandaty” – powiedział protestującym Walery Raszkin, pierwszy sekretarz partii komunistycznej w Moskwie.

On i inni komuniści mieli szczególny problem z wynikami głosowania elektronicznego w Moskwie.

Zobacz też: Wybory do Dumy: “Jedna Rosja” z większością konstytucyjną

„W Moskwie doszło do kolosalnego oszustwa wyborczego”, powiedział Raszkin, dodając, że partia zakwestionuje wyniki wyborów. Komunistyczny deputowany Aleksiej Kurinny pochwalił Moskwę za to, że stoją na czele walki o uczciwe wybory. „Kto kradnie głosy, jest przestępcą” – powiedział podczas wiecu.

Na wiecu nie wziął udziału weteran komunistów Giennadij Ziuganow, który wraz z innymi liderami partii miał spotkać się z Putinem.

Zobacz także: Współpracownicy Nawalnego oskarżają Telegram o cenzurę

Kresy.pl/Moscow Times

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply