MON jest w stałym kontakcie ze swoim amerykańskim odpowiednikiem.
– Ta szybka i skuteczna decyzja Prezydenta Donalda Trumpa dała jasny sygnał wszystkim terrorystom, którzy dokonują ataku na ludność cywilną z użyciem broni chemicznej, że nie ma i nie będzie na to zgody–podkreślono w komunikacie.
Komunikat przypomina o polskim wkładzie z wojnie z terroryzmem.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Amerykanie zaatakowali w nocy syryjską bazę lotniczą
Wyrażamy solidarność z rządem USA w działaniach na rzecz całkowitej eliminacji broni chemicznej– napisała mjr Pęzioł-Wójtowicz.
Kresy.pl / Rp.pl
ZERO poparcia dla działań USA. Jeszcze pamiętam sprawę z “bronią masowego rażenia” o posiadanie której Amerykanie oskarżali Irak. Pamiętam też o ataku bronią chemiczną w Halabży (16.03.1988r), zginęło wtedy ok 5 tysięcy osób. Jak wykazały dokumenty CIA ujawnione w 2013r – Stany Zjednoczone nie dość, że w pełni zdawały sobie sprawę z zamiaru użycia broni chemicznej przez wojska irackie, to na dodatek zapewniły im pomoc wywiadowczą w postaci analizy zdjęć satelitarnych, map ruchu wojsk irańskich i szczegółów dotyczących irańskiej obrony przeciwlotniczej. Głównym celem pomocy amerykańskiej była realizacja polityki prezydenta Reagana, która zakładała osłabienie militarne Iranu. Atak chemiczny w Halabdży był jednym z kluczowych elementów, które przeważyły w zwycięstwie Iraku i zmusiły Iran do negocjacji.
Na sto procent CIA zorganizowało tą prowokację,żeby mieć pretekst.Mam nadzieję,że Rosja odpowie adekwatnie na tą prowokację.Dla mnie USmeni próbują na ile mogą sobie pozwolić z Putinem.A tem nasz dyżurny CZUBEK niech już przestanie się w końcu wypowiadać,bo zaczynam się wstydzić,że jestem Polakiem.
Pan A. m. Może ogłosić pełną podległość USA. Jego poparcie dla światowego żandarma a raczej terrorysty jest wyrazem poddaństwa i psiej służalczości.