Komisja Europejska w reakcji na decyzję Trybunału Konstytucyjnego oświadczyła, że „prawo UE ma pierwszeństwo przed prawem krajowym, w tym przepisami konstytucyjnymi”, zaś KE nie zawaha się skorzystać z przysługujących jej uprawnień „w celu ochrony jednolitego stosowania i integralności prawa europejskiej wspólnoty”.

Jak pisaliśmy, Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek o wyższości Konstytucji RP nad prawem unijnym oraz nad Traktatem o Unii Europejskiej (TUE). Uznał też za niezgodne z Konstytucją niektóre przepisy TUE.

Na orzeczenie TK zareagowała już Komisja Europejska, deklarując, że „nie zawaha się skorzystać z uprawnień przysługujących jej na mocy Traktatów w celu ochrony jednolitego stosowania i integralności prawa europejskiej wspólnoty”. W oficjalnym komunikacie KE oświadczyła, że „ustna prezentacja orzeczenia polskiego Trybunału Konstytucyjnego budzi poważne obawy w związku z prymatem prawa unijnego i autorytetem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej”.

 

„Komisja podtrzymuje i potwierdza podstawowe zasady porządku prawnego Unii, a mianowicie, że: prawo UE ma pierwszeństwo przed prawem krajowym, w tym przepisami konstytucyjnymi” – napisała Komisja Europejska. Dodała, że wszystkie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE są wiążące dla wszystkich organów państw członkowskich. Dotyczy to również sądów krajowych.

Unijny komisarz ds. wymiaru sprawiedliwości Didier Reynders oświadczył z kolei, że KE dysponuje narzędziami, by odpowiedzieć na decyzję Trybunału Konstytucyjnego i zapowiedział, że Komisja uczyni to już w najbliższych tygodniach, a nawet dniach.

Według RMF FM, Reynders dał do zrozumienia, że KE może rozpocząć przeciwko Polsce procedurę o naruszenie prawa lub zastosować wobec naszego kraju nowy mechanizm warunkowości, obowiązujący od 1 stycznia, który daje możliwość wstrzymywania wypłat unijnych środków. Komisarz wymienił też w tym kontekście wciąż niezatwierdzony przez KE Krajowy Plan Odbudowy. Bez tego nie ma możliwości uruchomienia 36 mld euro na wsparcie gospodarki po pandemii.

Przeczytaj: Parlament Europejski zdecydowanie popiera KE i jest za uzależnieniem akceptacji polskiego KPO od kwestii „praworządności”

Stacja podaje też, że Komisja Europejska będzie teraz analizować orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Jak twierdzi, istnieje możliwość, że „podobnie, jak w przypadku Niemiec, KE rozpocznie przeciwko Polsce postępowanie o naruszenie unijnego prawa, które może zakończyć się pozwem do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej”. Niemiecki TK podważył unijne prawo dotyczące skupu obligacji przez europejski bank centralny.

Według źródeł RMF FM w Brukseli, wyrok TK faktycznie nic nie zmienia, bo twierdzą, że Polskę i tak nadal obowiązuje zasada wyższości prawa unijnego nad krajowym. Ich zdaniem, to polski rząd znalazł się w bardzo trudnym położeniu, bo albo będzie musiał zignorować orzeczenie Trybunału, albo „będą niesłychanie trudne dla Polski konsekwencje międzynarodowe”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł niezgodność z konstytucją RP przepisów TUE pozwalających organom UE na działanie poza granicami kompetencji przekazanych przez Rzeczpospolitą Polską i sprawiających, że polska konstytucja nie jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej. Za niekonstytucyjny uznano także przepis TUE przyznający sądom krajowym kompetencje do pomijania w procesie orzekania przepisów konstytucji i orzekania na podstawie przepisów nieobowiązujących (uchylonych przez Sejm lub uznanych przez TK za niezgodne z konstytucją). Wyrok TK uznał także za niezgodne z konstytucją przepisy TUE przyznające sądom krajowym kompetencje do kontroli legalności powoływania czy nominowania sędziów.

Czyta więcej: TK orzekł o wyższości Konstytucji RP nad prawem unijnym

rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply