Komisja Europejska nie pomoże Polsce w negocjacjach z Rosją w sprawie umowy gazowej, może jedynie służyć radą. Taką deklarację złożyła rzeczniczka Komisji Marlene Holzner.

Dziś w Brukseli o 18.30 wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak będzie rozmawiał na temat umowy z unijnym komisarzem do spraw energii Guentherem Oettingerem. Komisja ma bowiem zastrzeżenia do porozumienia i uważa, że kilka zapisów jest niezgodnych z unijnym prawem.

By jednak zmienić umowę potrzebna jest zgoda Rosji, a z nieoficjalnych informacji wynika, że nie jest ona chętna do zmian. Rzeczniczka Komisji Marlene Holzner mówi, że Bruksela w tej sprawie pomóc nie może. „To są negocjcacje między dwiema firmami. Nie będzie mywłączać się w te roymowz. My możemy tylko doradzać polskiemu rządowi, o to zostaliśmy poproszeni i to właśnie robimy” – dodała rzeczniczka.

Marlene Holzner podkreśliła, że Komisja oczekuje, że po konsultacjach z Warszawą, umowa będzie spełniała unijne standardy. Bruksela domaga się przejrzystego ustalania stawek za tranzyt gazu. Chce też pozbawić monopolu Gazpromu. Chodzi o to, by do gazociągu jamalskiego, którym płynie rosyjski gaz dostęp miały wszystkie unijne firmy, a nie tylko rosyjski monopolista.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply