NATO powinno wyciągnąć wnioski z rosyjsko-białoruskich manewrów, które odbyły się we wrześniu między innymi w pobliżu Polski – uważa minister obrony narodowej.
Bogdan Klich jest zdania, że Pakt Północnoatlantycki powinien przyspieszyć prace nad tak zwanymi planami wzmocnienia, zakończyć tworzenie Sił Odpowiedzi NATO oraz – w przyszłości – baczniej przyglądać się ćwiczeniom o charakterze “zaczepnym”.
Taki charakter właśnie – zdaniem szefa MON – miały manewry “Zapad 2009” i “Ładoga”. Minister Klich przypomniał, że scenariusz ćwiczeń zakładał napaść na Rosję i Białoruś wrogich wojsk, którymi miały być siły sojuszu.
“NATO nie planuje żadnej operacji zbrojnej wobec Rosji czy Białorusi” -stanowczo podkreślił szef MON.
Minister Bogdan Klich o swoich spostrzeżeniach rozmawiał z sześcioma ministrami zarówno z NATO, jak i z Unii Europejskiej.
Z kolei szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski wysłał list – między innymi w tej sprawie – do szefa NATO. Minister pisze w nim, że Polska jest zaniepokojona ofensywnym charakterem rosyjsko-białoruskich ćwiczeń.
IAR/Kresy.pl
Zobacz też:
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!