KE potrąciła Polsce kolejne miliony euro z należnych jej funduszy. Tym razem chodzi o kwotę 30 mln euro – podał portal RMF24 w poniedziałek. Komisja zarzuca Polsce brak pełnego dostosowania się do orzeczenia TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej. Polska w sumie straciła już 204 mln euro – prawie miliard złotych.

Dziennikarka RMF FM ustaliła, że 24 sierpnia br. KE podjęła decyzję o potrąceniu z należnych Polsce funduszy 30 mln euro. To piąta transza kar, naliczanych od 3 listopada zeszłego roku. Kary obejmują okres od 26 kwietnia do 25 maja. Komisja zarzuca Polsce brak pełnego dostosowania się do orzeczenia TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej.

Poza likwidacją Izby Dyscyplinarnej KE oczekuje między innymi zawieszenia skutków orzeczeń Izby w sprawach o uchylenie immunitetu sędziowskiego.

Likwidacja Izby Dyscyplinarnej była  jednym z tzw. kamieni milowych w polskich Krajowym Planie Odbudowy.

W październiku 2021 roku wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości nałożył na Polskę 1 mln euro dziennej kary za niewykonanie orzeczenia TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej.

Zwracaliśmy uwagę, że Polska nie otrzymała dotąd żadnych pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy; środki były blokowane przez KE pod różnymi pretekstami związanymi z „praworządnością”. KE potrąca także Polsce pieniądze z poszczególnych, przewidzianych wcześniej funduszy.

Zobacz także: Konfederacja pyta premiera o koszty kampanii reklamowej Polskiego Ładu i KPO [+VIDEO]

Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym autorstwa prezydenta została uchwalona przez Sejm pod koniec maja br. miała być wypełnieniem żądań Komisji Europejskiej. Kilka dni później KE przestała blokować polski Krajowy Plan Odbudowy, ale zagroziła dalszą blokadą wypłat środków finansowych, jeśli PiS nie dokończy wycofywania się ze zmian w sądownictwie. Warunki, od których uzależniono wypłatę środków, nazwano „kamieniami milowymi”. Wkrótce okazało się, że „kamieni milowych” jest ponad 100 i dotyczą one nie tylko sądownictwa. W ich ramach rząd RP zobowiązał się do wprowadzenia m.in. nowych podatków dla nabywców i posiadaczy samochodów z silnikami spalinowymi, opłat za nowe autostrady i drogi ekspresowe czy podniesienia efektywnego wieku emerytalnego.

Na początku lipca br. wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta wyraził wątpliwość, czy Polska kiedykolwiek otrzyma pieniądze z KPO.

Zobacz także: Kaczyński o relacjach z KE: „Ustępstwa nic nie dały, choć poszliśmy daleko”

rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply