Kazachstan szanuje integralność terytorialną Ukrainy i będzie przestrzegać decyzji ONZ w sprawie Krymu i Donbasu – poinformował w piątek portal Ukraińska Prawda cytując zastępcę dyrektora administracji prezydenckiej Kazachstanu.

Jak poinformował w piątek portal Ukraińska Prawda, Kazachstan szanuje integralność terytorialną Ukrainy i będzie przestrzegać decyzji ONZ w sprawie Krymu i Donbasu – oświadczył Timur Sulejmenow, zastępca dyrektora administracji prezydenckiej Kazachstanu.

“Oczywiście, Rosja chciałaby, abyśmy byli bardziej po ich stronie” – poinformował Sulejmanow. “Ale Kazachstan szanuje integralność terytorialną Ukrainy. Nie uznaliśmy i nie uznamy ani sytuacji na Krymie, ani w Donbasie, ponieważ nie uznaje jej ONZ. Zastosujemy się tylko do tych decyzji, które zostaną poczynione na szczeblu ONZ” – dodał.

“Kazachstan jest członkiem Unii Eurazjatyckiej i Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, a więc jesteśmy członkiem zarówno gospodarczego, jak i wojskowego sojuszu z Rosją. Ale zobowiązania z tych traktatów nie mają zastosowania w tej konkretnej sprawie” – mówił. Dodał także, że jego kraj nie będzie uczestniczył w ewentualnym obchodzeniu zachodnich sankcji przez Rosję.

Warto przypomnieć, że e-administracja Kazachstanu miała być rozwijana dzięki zaangażowaniu kapitału największego banku Rosji – Sbierbanku. Tak się jednak nie stanie. Ministerstwo Rozwoju Cyfrowego Kazachstanu stwierdziło, że “podpisanie umowy nie jest w planach”, odnosząc się właśnie do zapowiadanej umowy z Rosjanami, jak podał w środę portal Wirtualna Polska. Odpowiadając na pytania lokalnych dziennikarzy, resort stwierdził, że “Ze względu na obecną sytuację na świecie, ministerstwo rozważa rozwój kilku scenariuszy i przygotowuje się do każdego z nich”.

Przejęcie platformy cyfrowej administracji Kazachstanu przez Sbierbank ogłoszono we wrześniu zeszłego roku. Rosyjski bank na tworzeniu platformy GosTekh miał zrobić 500 mln dol. Plan jej wdrożenia miał być gotowy do końca bieżącego kwartału. Z informacji Ministerstwa Rozwoju Cyfrowego wynika jednak, że porozumienie może być już nieaktualne.

Wsparcie jakie Rosja, za pośrednictwem Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, udzieliła w styczniu prezydentowi Kazachstanu Kasymowi-Zomartowi Tokajewowi w stłumieniu zbrojnej rebelii i konsolidacji władzy, miały wzmocnić wpływy Moskwy w największej i najbogatszej środkowoazjatyckiej republice.

Jednak w obliczu rosyjskiego ataku na Ukrainę na dużą skalę, Kazachstan nie poparł ruchu Moskwy.  Wiceminister spraw zagranicznych tego państwa Roman Wassilenko powiedział wprost, że “Jeśli powstanie nowa żelazna kurtyna, nie chcemy się za nią znaleźć”.

Także Uzbekistan, najludniejszy kraj Azji Środkowy, konkurujący z Kazachstanem o zajęcie w nim przodującego miejsca, nie poparł rosyjskiej operacji zbrojnej. Jak napisaliśmy, dwa tygodnie temu jego minister spraw zagranicznych poparł “niepodległość, suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy”, domagając się przerwania działań wojennych w tym państwie.

Kresy.pl/Ukraińska Prawda

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply