Siły ukraińskie otrzymały z Polski partię karabinów szturmowych GROT – poinformował ukraiński portal Mil. Nie jest znana dokładna ilość dostarczonych karabinów.

Jak poinformował portal Mil, do Sił Zbrojnych Ukrainy zaczęły napływać polskie karabiny szturmowe GROT. Nie jest znana dokładna ilość dostarczonych karabinów.

Żołnierze ukraińscy opublikowali film pokazujący nową broń. “To naprawdę świetnie. Super lekkie. Są super wygodne” – skomentował żołnierz.

Pod koniec lutego informowaliśmy, że Polska jest też gotowa przekazać 10 000 sztuk broni strzeleckiej „Grot” 5,56×45 mm.

Jak czytamy w komunikacie Fabryki Broni “Łucznik” “GROT C16 FB-M1  to nowoczesny system posiadający nowatorskie w skali światowej rozwiązania w dziedzinie broni modułowej. Całkowicie polska konstrukcja. System umożliwia tworzenie różnych konfiguracji broni w układach kolbowych i bezkolbowych: Karabinka podstawowego z granatnikiem, Subkarabinka, Karabinka o podwyższonej celności, Karabinka maszynowego”.

“Modułowa budowa pozwalająca na tworzenie szeregu rozwiązań konstrukcyjnych w oparciu o elementy bazowe tj. zespół lufy, zespół komory zamkowej, zespół suwadła. Szybka modyfikacja broni przez końcowego użytkownika w zależności od potrzeb. Wysoka ergonomia i pełne dostosowanie dla użytkowników prawo- i leworęcznych. Dopasowany do współczesnego i przyszłego pola walki” – czytamy.

Zobacz też: Ukraińcy twierdzą, że zestrzelili polską bronią kolejny rosyjski helikopter

Przypomnijmy, że karabinek „Grot” został skrytykowany w artykule opublikowanym przez portal Onet.pl 25 stycznia br.. „Jest tak zły, że zagraża żołnierzom” – w ten sposób karabinek został scharakteryzowany w serii artykułów Onetu. Broń znajduje się na wyposażeniu Wojsk Obrony Terytorialnej. W zakresie krytyki broni portal powołał się na raport byłego oficera GROM, Pawła Mosznera, w którym wezwano do powołania komisji sejmowej w celu »dogłębnego prześwietlenia sprawy Grota« oraz rozliczenia wydanych na niego publicznych pieniędzy.

Do krytyki karabinka odniósł się rzecznik WOT płk Marek Pietrzak, sugerując, że w publikacji zawarto nieprawdziwe informacje zamiast merytorycznej krytyki i zaznaczając, że sam „raport”, mimo zapowiedzi, nie został opublikowany w prasie branżowej. Do słów rzecznika odniósł się ponownie Onet, zaznaczając m.in., że w czasie podpisywania kontraktu karabinek nie miał badań kwalifikacyjnych, dopuszczających do użytkowania w armii, zaś wątpliwości, które miały pojawić się na etapie wstępnych testów, miały być ignorowane.

Radomska Fabryka Broni „Łucznik” pozwała portal Onet, należący do wydawnictwa Ringier Axel Springer, za serię artykułów dotyczących karabinka MSBS Grot. Producent broni twierdzi, że zawarta w artykułach krytyka jest bezpodstawna, oparta na nieprawdziwych twierdzeniach i domaga się miliona złotych odszkodowania.

Kresy.pl/Mil

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply