Radomska Fabryka Broni „Łucznik” pozywa portal Onet, należący do wydawnictwa Ringier Axel Springer, za serię artykułów dotyczących karabinka MSBS Grot. Producent broni twierdzi, że zawarta w artykułach krytyka jest bezpodstawna, oparta na nieprawdziwych twierdzeniach i domaga się miliona złotych odszkodowania.

Według Radomskiej Fabryki Broni „Łucznik”, niedawne publikacje portalu Onet.pl na temat problemów z karabinkami Grot są nierzetelne. Producent skierował sprawę do sądu przeciw wydawcy portalu Onet oraz autorom artykułu. Broni zarzucono m.in. przegrzewanie, zacinanie się przy zapiaszczeniu czy pękanie kolby przy uderzeniu, zaś niektóre defekty miały uniemożliwiać strzelanie i stanowiły zagrożenie dla żołnierzy.

„W przedmiotowej publikacji zawarto szereg nieprawdziwych twierdzeń dotyczących rzekomych nieprawidłowości w wytwarzaniu broni przez spółkę Fabryka Broni „Łucznik” – Radom sp. z o.o. W treści artykułu pojawiają się nadto wprowadzające w błąd insynuacje oraz zdarzenia, które w rzeczywistości nie miały miejsca” – oświadczył producent broni w komunikacie.

 

Karabinków broni wiceszef MON, Wojciech Skurkiewicz, który twierdzi, że formułowane przez Onet.pl zarzuty są bezpodstawne. – Artykuł, który ukazał się na portalu Onet, jest podyktowany niedociągnięciami MSBS, które miała partia tzw. zerowa – partia przedprodukcyjna – powiedział Skurkiewicz. Sugeruje też, że publikacje portalu mogły mieć tzw. drugie dno:

– Opinie, które pojawiają się na portalu Onet, dziwnym zbiegiem i okoliczności pojawiają się w momencie, kiedy trwają przetargi na doposażenie nie tylko polskiej armii, ale również naszych sąsiadów m.in. w broń strzelecką.

Wiadomo, że przetarg na karabinki automatyczne ogłosiła Ukraina, przy czym o kontrakt stara się między innymi niemiecki koncern, będący konkurentem polskiego „Łucznika”.

W swoim materiale na ten temat TV Trwam przyznaje, że tzw. partia zerowa karabinka Grot rzeczywiście miała pewne wady, które po zgłoszonych zastrzeżeniach przez żołnierzy miały zostać usunięte. Stacja zaznacza też, że testy, na które powoływał się Onet, dotyczyły tylko kilku egzemplarzy, zaś zarzut w sprawie przegrzewania się broni dotyczył sytuacji, w której „podobnie byłoby z każdym innym rodzajem takiej broni”.

Przypomnijmy, że karabinek „Grot” został skrytykowany w artykule opublikowanym przez portal Onet.pl 25 stycznia br.. „Jest tak zły, że zagraża żołnierzom” – w ten sposób karabinek został scharakteryzowany w serii artykułów Onetu. Broń znajduje się na wyposażeniu Wojsk Obrony Terytorialnej. W zakresie krytyki broni portal powołał się na raport byłego oficera GROM, Pawła Mosznera, w którym wezwano do powołania komisji sejmowej w celu »dogłębnego prześwietlenia sprawy Grota« oraz rozliczenia wydanych na niego publicznych pieniędzy.

Do krytyki karabinka odniósł się rzecznik WOT płk Marek Pietrzak, sugerując, że w publikacji zawarto nieprawdziwe informacje zamiast merytorycznej krytyki i zaznaczając, że sam „raport”, mimo zapowiedzi, nie został opublikowany w prasie branżowej. Do słów rzecznika odniósł się ponownie Onet, zaznaczając m.in., że w czasie podpisywania kontraktu karabinek nie miał badań kwalifikacyjnych, dopuszczających do użytkowania w armii, zaś wątpliwości, które miały pojawić się na etapie wstępnych testów, miały być ignorowane.

Czytaj więcej: Poważne zarzuty pod adresem karabinka Grot

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Niedawno interpelację ws. karabinków Grot złożyła do MON grupa posłanek i posłów Koalicji Obywatelskiej, w której proszą o szczegółowe informacje dotyczące m.in. uwag zgłaszanych przez żołnierzy WOT względem tej broni, w tym dotyczących wypadającego regulatora gazowego, a także badań państwowych nad karabinkami.

Zobacz także: „Ile karabinków Grot kupiło Wojsko Polskie?” MON odpowiada na interpelację posłów Konfederacji

RIRM / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply