Europa na skutek działań niemieckich ma iść ku federalizacji, a owa federalizacja to odrzucenie suwerenności poszczególnych państw, które są w Unii Europejskiej, na rzecz suwerenności europejskiej. Ta propozycja została sformułowana przez Niemców, a to oznacza przekreślenie pamięci historycznej XX wieku – oświadczył w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński w czasie spotkania liderów europejskich partii prawicowych i konserwatywnych w Warszawie. Lider PiS powiedział, że „ofiarę, i to ofiarę niebywałych zbrodni, nieznanych w dużej mierze na Zachodzie, próbuje się przedstawić jako współsprawcę”.
W czasie sobotniego spotkania głos zabrał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Kaczyński odniósł się do propozycji, która została przedstawiona „w trakcie rokowań o powołanie nowego rządu RFN”. Wskazał, że chodzi o dążenia do federalizacji europejskiej pod prymatem Niemiec. „Europa na skutek działań niemieckich ma iść ku federalizacji, a owa federalizacja to odrzucenie suwerenności poszczególnych państw, które są w Unii Europejskiej, na rzecz suwerenności europejskiej. Warto się zastanowić nad tą propozycja i wyciągnąć z niej wnioski. Po pierwsze istotne jest to, że ta propozycja została sformułowana przez Niemców, bo to oznacza przekreślenie pamięci historycznej XX wieku” – powiedział Kaczyński, cytowany przez PAP.
„Pamięć historyczna XX wieku budowała w Europie pewien typ wrażliwości, który prowadził Niemcy do samoograniczenia, jeśli chodzi o ich działania i ambicje” – dodał lider PiS. „To było istotne, a dziś jest odrzucane. Proszę wybaczyć mi pewien partykularyzm i odniesienie się do własnego kraju, ale ten typ wrażliwości jest w dalszym ciągu odnoszony do państw, które były ofiarami Niemiec, w szczególności w czasie II wojny światowej” – podkreślił. Zaznaczył, że „ofiarę, i to ofiarę niebywałych zbrodni, nieznanych w dużej mierze na Zachodzie, próbuje się przedstawić jako współsprawcę”.
Kaczyński podkreślił, że być może dla innych krajów te kwestie nie są aż tak istotne. „Dla nas jednak są niezwykle istotne, ten szczególny kontekst jest ważny” – powiedział.
Wyraził opinię, że Niemcy zakładają „istnienie Europy hierarchii”. „Pozory zostały odrzucone i mamy do czynienia z pewną nową jakością, która wynika z faktu, że to właśnie uczynili Niemcy” – dodał.
Lider PiS podkreślił, że skutkiem takich działań jest nie tylko utrata suwerenności, lecz także demokracji. „Ja to formułuję radykalnie, ale trzeba pamiętać, że to, co zostało przedstawione, jest w istocie propozycją rewolucji” – powiedział. Dodał, że „europejska lewica, którą w dużej mierze stanowi niemiecka lewica – jasno odwołuje się do tradycji marksistowskiej, do hasła wyzwolenia człowieka”.
Polityk mówił też o zagrożeniach o charakterze cywilizacyjnym i „zagrożeniach wolności”, które promują niektóre europejskie instytucje. „Poprawność polityczna radykalnie ogranicza wolność” – podkreślił.
„Byśmy odpowiedzieli nie tylko słowem „nie”, ale też innym planem, inną propozycją dla Europy. Jeśli nam się to uda, uczynimy dla naszej cywilizacji, jak to mówił mój świętej pamięci brat – najbardziej życzliwej człowiekowi cywilizacji w dziejach świata, coś bardzo dobrego” – podsumował prezes PiS.
Liderzy europejskich prawicowych partii spotkali się w sobotę w Warszawie, aby porozmawiać o tym, jak mogą współpracować na rzecz zmian w Unii Europejskiej. Spotkanie otworzył Jarosław Kaczyński, obecni są między innymi premier Węgier Viktor Orban, liderka francuskiej prawicy Marine Le Pen i lider hiszpańskiej partii Vox Santiago Abascal.
Wydarzenie to, określane mianem szczytu, nastąpiło po październikowej wizycie Le Pen w Budapeszcie, która była częścią wysiłków podejmowanych przez nią i Orbana w celu konsolidacji europejskiej prawicy. Jarosław Kaczyński powiedział, że sobotnie spotkanie miało na celu znalezienie wspólnej płaszczyzny i zacieśnienie współpracy na szczeblu UE, choć przyznał, że nie będzie to łatwe.
pap / wydarzenia.interia.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!