Pięć osób zostało aresztowanych za opluwanie chrześcijan i budynków kościelnych na Starym Mieście w Jerozolimie – podaje Katolicka Agencja Informacyjna. Źródła kościelne podkreślają gwałtowny wzrost liczby ataków na chrześcijan ze strony radykalnych, ultraortodoksyjnych Żydów.
Na początku tego tygodnia w sieci pojawiły się nagrania wideo, na których widać ultraortodoksyjnych Żydów, plujących na chrześcijan i chrześcijańskie budynki na Starym Mieście w Jerozolimie. Zarejestrowano je w niedzielę i poniedziałek. Wielu Żydów przybyło tam wówczas, aby świętować żydowskie Święto Namiotów (Sukkot).
Zobacz: Izrael: Dziennikarz przebrał się za zakonnika. Był opluwany i wyśmiewany
Israelis spit at Christian pilgrims at Jerusalem’s Lion Gate. pic.twitter.com/fQPguCLwjx
— Censored Men (@CensoredMen) October 3, 2023
We wtorek incydenty potępił premier Izraela Benjamin Netanjahu, a także aszkenazyjski naczelny rabin kraju David Lau. Szef izraelskiego rządu ogłosił też politykę zerowej tolerancji dla ataków radykalnych Żydów na nieżydowskich wiernych.
„Izrael jest w pełni zaangażowany w ochronę świętego prawa do swobodnego praktykowania religii i pielgrzymowania do świętych miejsc wszystkich religii” – zaznaczył w swoim oświadczeniu Netanjahu. Wcześniej, we wpisie na Twitterze, nazwał obraźliwe zachowanie wobec wierzących innych religii „świętokradztwem”. Dodał, że jest to „po prostu nie do przyjęcia”. Zaznaczył też, że nie będzie tolerowana żadna forma wrogości wobec osób, które prowadzą nabożeństwa religijne.
Rabin Lau uznał incydenty za „odrażające” zachowanie, które w żaden sposób nie powinno być usprawiedliwiane przez żydowskie prawo religijne. Było to nawiązanie o wcześniejszej wypowiedzi radykalnego izraelskiego osadnika Elisha Jereda, podejrzanego o zabicie młodego Palestyńczyka, który usprawiedliwiał plucie na chrześcijan twierdząc, że to „starożytny żydowski zwyczaj”.
W związku z opluwaniem chrześcijan i budynków kościelnych na Starym Mieście w Jerozolimie izraelska policja aresztowała pięć osób: czterech dorosłych i jednego nieletniego.
Według źródeł kościelnych, ataki na chrześcijan ze strony radykalnych, ultraortodoksyjnych Żydów w ostatnim czasie gwałtownie wzrosły. W związku z tym w Jerozolimie ma zostać utworzona specjalna grupa dochodzeniowa, która zajmie się „zjawiskiem plucia i okazywania nienawiści wobec chrześcijan na Starym Mieście”. Resort obrony zalecił z kolei rozszerzenie jawnych i niejawnych dochodzeń w tej sprawie oraz nałożenie kar administracyjnych.
Dowódca dystryktu Jerozolimy Doron Turgeman oświadczył, że „nie będą tolerować przejawów nienawiści wobec kogokolwiek, Żydów, muzułmanów czy chrześcijan, na Starym Mieście i w innych miejscach w Jerozolimie”. Dodał, że dużym wyzwaniem jest fakt, iż zdecydowana większość przypadków nie jest zgłaszana.
Jak podaje KAI, przywódcy kościelni od dawna ubolewają nad nieustannymi atakami na chrześcijan ze strony żydowskich radykałów religijnych. Ich liczba miała znacznie wzrosnąć od czasu objęcia władzy przez rząd Netanjahu, określany jako prawicowo-nacjonalistyczny.
Ostatnio łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa, powiedział mediom, że takie ataki są częścią większego problemu, „w którym umiarkowane głosy nie są słyszane, a różne ekstremizmy stają się jedyną narracją”.
W połowie czerwca br. utworzone zostało internetowe centrum danych dla ofiar tego rodzaju napaści. Od 16 czerwca do 24 września odnotowało ono 42 zgłoszone napaści. Od początku roku było ich już łącznie co najmniej 80. Rzeczywista liczba zapewne może być wyższa, biorąc pod uwagę niezgłoszone przypadki.
KAI / Kresy.pl
Giordano Bruno: „Żydzi są rasą działającą na podobieństwo dżumy i cholery, tak niebezpieczną, że zasłużyła na wytępienie, zanim się jeszcze zrodziła”. Napoleon Bonaparte: „To sępy ludzkości”. Karol Marks: „To współczesny element antyspołeczny”. Mark Twain: „W stanach bawełnianych po wojnie wzrastali w siłę. Wkrótce i biali mieli Żydów dość”. Henry Ford: „Żydzi manipulują umysłami obywateli”.
Prawdziwe oblicze!
Cyceron napisał, że: „Żydzi to siła ciemna i odpychająca. Wiadomo, jacy są liczni, jak solidarni i jaką w swej spójności rozporządzają siłą. To naród łotrów i oszustów”. Swoje dołożyli Seneca i Kasiusz Dion, a Diodor Sycylijczyk w I wieku p.n.e. zabrzmiał bardzo nowożytnie: „Lichwa to praktyka pożyczania pieniędzy na duży procent. Od stuleci jest powodem nieszczęść i nędzy nie-Żydów.