Dla mnie, otrzymanie najwyższej noty od Polski po tym, co spotkało tam moją rodzinę podczas Holokaustu, było prawdziwym momentem zwycięstwa – oświadczyła izraelska piosenkarka Noa Kirel , zdobywczyni 3. miejsca w finale konkursu Eurowizji.

Podczas finału 67. konkursu piosenki Eurowizji, który odbył się w sobotę w Liverpoolu, trzecie miejsce zajęła izraelska piosenkarka Noa Kirel z piosenką „Unicorn”. W wywiadzie dla serwisu Ynet zapytano ją, jak się czuje z tym, że otrzymała 12 punktów, czyli najwyższą możliwą notę, od Polski.

„Zwycięsko” – odpowiedziała, po czym nawiązała do Holokaustu, wyraźnie łącząc Polskę z Zagładą Żydów.

„Dla mnie, otrzymanie najwyższej noty od Polski po tym, co spotkało tam moją rodzinę podczas Holokaustu, było prawdziwym momentem zwycięstwa” – podkreśliła.

„Moim prawdziwym zwycięstwem było umieszczenie Izraela na mapie, pozostawienie ślady i uczynienie mojego kraju dumnym. To są moje największe osiągnięcia” – dodała.

Według dostępnych informacji, rodzina Kirel ze strony ojca zginęła w w czasie II wojny światowej w niemieckich obozach Auschwitz-Birkenau.

Jak informowaliśmy, były premier Izraela, aktualnie jeden z głównych liderów izraelskiej opozycji, Jair Lapid, skrytykował zawarte w kwietniu br. polsko-izraelskie porozumienie dotyczące organizowania wycieczek młodzieży izraelskiej do Polski. Uznał je za „hańbę narodową”. Jednocześnie, oskarżył Polaków o wieloletnie zaprzeczanie, iż wielu z nich jakoby współuczestniczyło w Holokauście i o próby ukrycia tego „faktu”.

Czytaj również: FAZ pisze o “wielkim oburzeniu w Izraelu”. Chodzi o porozumienie z Polską

ynetnews.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply