Polacy przez lata próbowali wszelkimi sposobami ukryć i zaprzeczyć udziałowi wielu Polaków w eksterminacji Żydów – oświadczył Jair Lapid, były premier Izraela. Skrytykował polsko-izraelskie porozumienie ws. wycieczek młodzieżowych jako „niewybaczalną słabość i kapitulację”.

Były premier Izraela, aktualnie jeden z głównych liderów izraelskiej opozycji, Jair Lapid, skrytykował zawarte niedawno polsko-izraelskie porozumienie dotyczące organizowania wycieczek młodzieży izraelskiej do Polski. Uznał je za „hańbę narodową”. Jednocześnie, oskarżył Polaków o wieloletnie zaprzeczanie, iż wielu z nich jakoby współuczestniczyło w Holokauście i o próby ukrycia tego „faktu”.

„Polacy przez lata próbowali wszelkimi sposobami ukryć i zaprzeczyć udziałowi wielu Polaków w eksterminacji [Żydów – red.] – obok tych Sprawiedliwych Wśród Narodów, którzy ratowali Żydów. Uchwalili ustawy, które ignorują ich udział w niszczeniu narodu żydowskiego, czego nie możemy zaakceptować” – oświadczył Lapid we wpisie na Facebooku.

Według niego, porozumienie umożliwia stronie polskiej m.in. „wysyłanie młodzieży [izraelskiej – red.] do miejsc, w których fałszuje się historię, przedstawiając Polaków jako główne ofiary”. Uważa to za „niewybaczalną słabość i kapitulację”.

„To niedopuszczalne, że wycieczki młodzieżowe przyjeżdżające, by uczyć się o Holokauście, poznają polską narrację” – napisał były premier Izraela. Twierdził też, że Polacy brali „aktywny udział” w wielu przypadkach mordowania Żydów, co jakoby „udowodniono w wielu opracowaniach historycznych”. Oświadczył, że kiedy stał na czele rządu, Polacy „próbowali podporządkować sobie Izrael, ale się na to nie zgodziłem”.

Izraelski polityki twierdził, że jako synowi ocalonego z Holokaustu „jest mu wstyd, że izraelski rząd za to, że poddał swoją moralność i zasady”.

„Na polskie ziemi zamordowano ponad 3 mln [Żydów – red.]. Ich krew woła dziś z ziemi” – zakończył swój wpis Lapid.

Wypowiedź lidera opozycji skrytykował obecny minister edukacji Izraela, Joaw Kisch. Według niego Lapid jako premier odpowiadał za „zniszczenie relacji” z Polską, a „teraz próbuje robić to, co robi najlepiej – rujnować stosunki międzynarodowe”. Minister twierdzi zarazem, że w przypadku zasad organizacji wycieczek młodzieży z Izraela do Polski nie ma żadnych zmian.

Pod koniec marca br. szefowie dyplomacji Polski i Izraela podpisali porozumienie, które porządkuje zasady organizowania izraelskich wizyt edukacyjnych w Polsce. Ma ono też gwarantować stronie polskiej możliwość organizacji takich wizyt w Izraelu na tych samych zasadach. Jak podano, programy wizyt młodzieży z Izraela nie będą obejmowały wyłącznie wizyt w miejscach pamięci związanych z Holokaustem, natomiast kraj przyjmujący ma odpowiadać za zapewnienie bezpieczeństwa wycieczkom.

Czytaj także: Wiceszef MSZ: W czasie wycieczek szkolnych z Izraela szerzony jest antypolonizm. Podejmiemy odpowiednie kroki

Przypomnijmy, że Jair Lapid znany jest z licznych kontrowersyjnych i antypolskich wypowiedzi, szkalujących naród polski.

„Dawno minęły i już nie wrócą czasy, kiedy Polacy krzywdzili Żydów bez reakcji. Żydzi mają dziś własne dumne i silne państwo. Nie boimy się antysemickich gróźb i nie zamierzamy przymykać oczu na haniebne zachowanie antydemokratycznego rządu polskiego” – oświadczył w sierpniu 2021 roku, jako szef MSZ Izraela.

Wcześniej Lapid skrytykował nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego w Polsce. Twierdził, że Polacy niszczą pamięć o Holokauście i jego ofiarach.

W maju 2019 roku Jair Lapid, ówczesny członek Knesetu i jeden z liderów koalicji Niebiesko-Białych, a także najbardziej radykalny krytyk nowelizacji ustawy o IPN ze stycznia 2018 roku, w wywiadzie po raz kolejny wysunął liczne oskarżenia wobec Polski i Polaków. Mianowicie, oskarżył Polaków o stworzenie obozów zagłady wspólnie z Niemcami. Rok wcześniej mówił, że „były polskie obozy śmierci i żadne prawo tego nie zmieni”.

Lapid publicznie przy różnych okazjach twierdził, że jego babcia „została zamordowana w Polsce przez Niemców i Polaków”. Dziennikarze wykazali, że jego wersja nie odpowiada jednak dostępnym informacjom (babcia ze strony ojca najpewniej zginęła w obozie Mauthausen, a ze strony matki urodziła się w Palestynie) i prawdopodobnie została zmyślona lub ubarwiona. On sam bronił swojej wersji, twierdząc później, że jakoby nie chodziło o babcię jego, lecz jego ojca, czyli prababcię, która miała zostać zamordowana w Auschwitz. Niezależnie do tego, polityk utrzymuje, że zamordowali ją Polacy, we współpracy z Niemcami.

Facebook / timesofisrael.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply