Wczoraj w miejscowości Tall Tamer na północnym zachodzie Syrii, kontrolowanej przez Kurdów, doszło do samobójczego zamachu. Liczba ofiar oscyluje w przedziale 50-60 osób, a ponad 80 jest rannych. Dziś Państwo Islamskie przyznało się oficjalnie do tego, że stało za zamachem.
Wczoraj w miejscowości Tall Tamer na północnym zachodzie Syrii, kontrolowanej przez Kurdów, doszło do samobójczego zamachu. Liczba ofiar oscyluje w przedziale 50-60 osób, a ponad 80 jest rannych. Dziś Państwo Islamskie przyznało się oficjalnie do tego, że stało za zamachem.
ISIS zamieściło komunikat w internecie, z którego możemy dowiedzieć się, że w zamachu brało udział trzech jego bojowników, którzy wysadzili się w ciężarówkach przepełnionych materiałami wybuchowymi. Celem ataku były rzekome bazy kurdyjskich „bojowników”. W tym samym komunikacie możemy przeczytać, że w zamachu zginęło 60 osób.
Zdaniem rzecznika kurdyjskiej milicji jedynymi ofiarami zamachu byli cywile, a ich liczba jest zgodna z tą, którą podali dżihadyści.
Co ciekawie Kurdowie są zwalczani zarówno przez ISIS, jak i przez władze Turcji, które niedawno dokonały bombardowania na ich pozycje.
Interia/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!