Według prokuratora lider prowincji Artur Mas nie dochował wierności swoim obowiązkom, które naruszył biorąc udział w nieuznawanym przez centralne władze w Madrycie referendum o secesji wschodniego regionu Hiszpanii.

Mas nie tylko wziął udział w referendum, ale nawet udostępnił miejsca dla komisji referendalnych w publicznych lokalach regionu. Sam kataloński lider wziął na siebie pełną odpowiedzialność, jednocześnie relatywizując nieco znaczenie plebiscytu, twierdząc, że to “kolejny krok do ostatecznego referendum”.

Do sprawy po raz kolejny odniósł się dzisiaj hiszpański premier Mariano Rajoy. Jak mówił “jeśli Mas chce zmienić konstytucję, by lepiej pasowała, ma prawo to zrobić. Powinien zacząć od tego”. Jednocześnie jednak Rajoy sprzeciwił się jakimkolwiek zmianom, kóre godziłyby w suwerenność Madrytu w regionie i uznał kwestię ewentualnej secesji za niemożliwą do negocjowania. “Wierzę, że dialog może rozwiązać wszystkie problemy polityczne. Ale jakikolwiek dialog musi mieścić się w granicach konstytucji” podkreślił hiszpański premier.

Artur Mas zapowiedział już kolejne referendum w sprawie secesji Katalonii na 2016 r.

reuters.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply