Były minister obrony Ukrainy Walerij Hełetej oświadczył, że kadrowe jednostki sił zbrojnych Rosji opuszczają terytorium Donbasu.
“Na dzień dzisiejszy jesteśmy świadkami tego, jak Kremla wycofuje swoje wojska z terytorium Ukrainy”– powiedział Hełetej.
Jego zdaniem świadczy to o efektywności działań Sił Zbrojnych Ukrainy, które zatrzymały rosyjską agresję nie tylko pod Iłowajskiem, ale i pod Ługańskiem.
“Rosyjskie Siły Zbrojne od 1 sierpnia przebywały na terytorium Ukrainy, a pierwsze walki z rosyjskimi silami na terytorium Ukrainy rozpoczęły się 20 sierpnia, w czasie ofensywy na ługańskie lotnisko” – powiedział Hełetej.
Były minister podkreślił, że dobrze wypełnił swoje obowiązki na stanowisku szefa resortu.
“Po tym jak Wierchowna Rada przyjęła moją kandydaturę na funkcję ministra, prezydent postawił przede mną zadania: walka z bandytyzmem, terroryzmem, zorganizowanymi nielegalnymi formacjami zbrojnymi – wszystko to, czym zajmowalem się całe zawodowe życie. Poradziłem sobie z tymi zadaniami” – powiedział Hełetej.
pravda.com.ua/Interfax-Urkaina/KRESY.PL
A kto to jest ten jakiś, przepraszam za wyrażenie, hełetej? Czy on kiedyś trzeźwieje? Chyba nie, skoro zamiast białych myszek widzi kadrowe wojska rosyjskie.