Grzegorz Braun na celowniku prokuratury. Chodzi o “antysemickie wypowiedzi” podczas debaty
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga poinformowała, że zarejestrowała sprawę dot. występu europosła Grzegorza Brauna podczas poniedziałkowej debaty w “Super Expressie”. Chodzi o “antysemickie wypowiedzi”.
Podczas poniedziałkowej debaty w “Super Expressie” poseł Adrian Zandberg z partii Razem zwrócił się do europosła Grzegorza Brauna z pytaniem dotyczącym jego opinii na temat Władimira Putina. Wspomniał przy tym, że Braun wcześniej nazwał premiera Izraela Benjamina Netanjahu “zbrodniarzem wojennym”, ale nie użył takiego samego określenia wobec Putina. Braun odpowiedział: “Nie graniczymy z żydowskim państwem położonym w Palestynie, bo wówczas ludobójcza polityka, reklamowana przez ministrów, rabinów i generałów państwa Izrael, mogłaby łatwo zwrócić się przeciw nam”.
W innym fragmencie debaty Braun skrytykował Rafała Trzaskowskiego za noszenie “znaku hańby” – miał na myśli żółty żonkil, który symbolizuje pamięć o powstaniu w getcie warszawskim.
Biejat i Trzaskowski wyrazili oburzenie słowami europosła.
Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy, zapowiedziała w poniedziałek złożenie zawiadomienia do prokuratury przeciwko Grzegorzowi Braunowi.
“Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga zarejestrowała sprawę dotyczącą zachowania prezentowanego przez jednego z kandydatów na urząd Prezydenta RP w dniu 28.04.2025 r. w redakcji Super Expressu celem rozpoznania czy wypowiedzi wyczerpują znamiona czynu zabronionego z art. 257 kk.” – przekazała we wtorek prokuratura.
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga zarejestrowała sprawę dotyczącą zachowania prezentowanego przez jednego z kandydatów na urząd Prezydenta RP w dniu 28.04.2025 r. w redakcji Super Expressu celem rozpoznania czy wypowiedzi wyczerpują znamiona czynu zabronionego z art. 257 kk.
— Prokuratura Okręgowa W-Wa Praga (@Prok_Okr_Praga) April 29, 2025
Art. 257 kodeksu karnego określa: “Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”.
Zobacz także: Grzegorz Braun na celowniku prokuratora
wiadomosci.wp.pl / Kresy.pl
Oczywiście, bez dwóch zdań, Braun jest prowokatorem, zawodowym prowokatorem, wysokiej klasy prowokatorem.
Ale swoją drogą, to szokujące, jak bardzo skundlona jest polska “klasa polityczna”. Jak się patrzy na małe ale wielkie Węgry Orbana, to można wpaść w kompleksy.
Czaskoski pokazał, że gdyby był wygrał, to w razie jakiegoś poważnego problemu, podkuli ogon pod siebie i ucieknie do budy.