Gruzini modlą się za ojczyznę

W czwartek Gruzini tłumnie wypełnili cerkwie, żeby modlić się za ojczyznę, pokonaną przez Rosjan i zagrożoną odłączeniem się dwóch zbuntowanych prowincji.

W cerkwiach obchodzono święto Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny (wniebowzięcia), jedno z 12 głównych świąt Kościoła prawosławnego.

Setki wiernych zgromadziły się w Tbilisi, w katedrze Sioni, siedzibie patriarchy Eliasza (Ilii) II, zwierzchnika gruzińskiego Kościoła prawosławnego.

“Gruzini są silni duchowo i fizycznie i żaden wróg ich nie złamie. Prośmy Boga, by wybawił nas od widzialnych i niewidzialnych wrogów i zmienił ich wszystkich w przyjaciół” – mówił patriarcha podczas trzygodzinnego nabożeństwa.

“Powinniśmy codziennie prosić Boga, aby oddał nam Abchazję i Samaczablo”, jak nazywają Gruzini Osetię Południową – od nazwy rodu magnackiego, który stamtąd pochodzi. “Abchazja i Samaczablo są i będą nieodłączną częścią Gruzji” – dodał Eliasz II.

“Cała Gruzja modli się do Maryi, żeby uratowała Gruzję od wojny, od zniszczeń, od zła” – powiedział jeden z uczestników nabożeństwa.

W kraju, który przyjął chrześcijaństwo już w 337 roku jako drugi na świecie – po Armenii, Zaśnięcie Najświętszej Marii Panny jest świętem narodowym o specjalnym znaczeniu. Zgodnie z gruzińską legendą to Maryja dała Gruzinom ich kraj i kazała się nim opiekować.

PAP / mb

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply