Prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz, zdecydowała o zakazie tegorocznego Marszu Niepodległości. W uzasadnieniu swojej decyzji powołała się na rezolucję Parlamentu Europejskiego z 25-go października, w której Marsz Niepodległości nazwano „neonazistowskim”.
Jak oświadczyła Gronkiewicz na zwołanej w środę konferencji prasowej: Dwukrotnie pisałam do ministra (sprawiedliwości Zbigniewa) Ziobry w sprawie delegalizacji ONR (Obóz Narodowo-Radykalny), a wiemy, że przewodniczący marszu jest osobą, która pełni funkcję w pruszkowskim ONR. On zresztą podpisał się pod wnioskiem do wojewody o zorganizowanie tego marszu. Uważam z całą odpowiedzialnością, że nie tak powinno wyglądać stulecie odzyskania niepodległości przez polskie państwo, stąd moja decyzja o zakazie marszu.
Dodała, że konsultowała tę decyzję z prezydentem-elektem stolicy Rafałem Trzaskowskim.
W czerwcu skierowałam pismo do szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego w sprawie wspólnego zabezpieczenia 11 listopada. Pismo to zostało kompletnie zignorowane – powiedziała Gronkiewicz-Waltz.
„Po pierwsze bezpieczeństwo. Przy obecnych kłopotach policji trudno uwierzyć, że uda się je zapewnić 11 listopada” – napisała Gronkiewicz w swoim wpisie na Twitterze.
Po pierwsze: bezpieczeństwo. Przy obecnych kłopotach policji trudno wierzyć, że uda się je zapewnić #11listopada. Po drugie: historia. Polska i @warszawa dość już wycierpiały przez agresywny nacjonalizm. Nie tak powinno wyglądać stulecie niepodległości. Stąd decyzja o zakazie. pic.twitter.com/1Y3XO1F57M
— Hanna Gronkiewicz (@hannagw) November 7, 2018
W opublikowanym na Twitterze uzasadnieniu, wskazała m.in. na to, że rezolucja Parlamentu Europejskiego z października br. w sprawie wzrostu liczby neofaszystowskich aktów przemocy wzywa państwa członkowskie do podjęcia kroków przeciwko mowie nienawiści i przemocy.
Parlament Europejski nazywa Marsz Niepodległości imprezą neonazistów
Jak pisaliśmy w październiku, Parlament Europejski przyjął uchwałę w której zakwalifikował odbywający się corocznie w Polsce Marsz Niepodległości jako imprezę tworzoną przez „neonazistów”.
Autorką projektu rezolucji Parlamentu Europejskiego była deputowana z ramienia Platformy Obywatelskiej Róża Thun und Hohenstein. Rezolucja ma według jej autorów mobilizować władze państw członkowskich do zwalczania rzekomo pojawiającego się w niektórych z nich zagrożenia ze strony organizacji „neofaszystowskich” i „neonazistwoskich”. W uchwalonej rezolucji deputowani domagają się „zakazu” działania takich organizacji.
„Parlament jest zaniepokojony banalizacją faszyzmu, rasizmu i ksenofobii i wzywa państwa członkowskie UE do wprowadzenia zakazu działalności grup neofaszystowskich i neonazistowskich” – Parlament uzasadnia przyjęcie rezolucji. Eurodeputowani wspomnieli o zamachu, w wyniku którego w 2011 r. zginęło 77 osób w Norwegii, o zamordowaniu brytyjskiej posłanki Jo Cox w 2016 r oraz o niedawnym ataku oddziałów faszystowskich we Włoszech na posłankę do Parlamentu Europejskiego Eleonorę Forenzę, ale do wydarzeń tych porównują działalność polskich organizacji narodowych.
Gronkiewicz się odgrażała
Jak pisaliśmy w poniedziałek, ustępująca prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała, że nie zawaha się przed rozwiązaniem Marszu Niepodległości gdy uzna to za słuszne.
Gronkiewicz-Waltz w czasie wywiadu udzielonego Tomaszowi Lisowi zapewniła, że rozwiąże Marsz Niepodległości jeśli „będzie jakiś element nienawiści, będą race”. Lis dopytywał czy odpowiednie jest rozwiązywanie pochodu kilkudziesięciu tysięcy osób z powodu jednego transparentu, na co prezydent Warszawy odpowiedziała – „To jest nieważne. Niech pilnują, organizator za to odpowiada. Wszystko będziemy nagrywać”.
Gronkiewicz-Waltz stanowczo podkreśliła, że zamierza osobiście zająć się kwestią Marszu Niepodległości. Jak zapowiedziała w czasie trwania pochodu będzie w miejskim Centrum Bezpieczeństwa. „Bez wahania rozwiążę tę manifestację i sama to podpiszę, nie pani Gawor” – powiedziała prezydent Warszawy – „Wezmę to na własną odpowiedzialność. Nie będą mi potem urzędnika poniewierać”.
Gronkiewicz-Waltz próbowała już w tamtym roku zablokować manifestację narodowców zakazując jej przemarszu przez Most Poniatowskiego jednak wojewoda mazowiecki uchylił jej zakaz.
Marsz Niepodległości jest organizowany corocznie 11 listopada dla uczczenia rocznicy powstania II Rzeczpospolitej. Pierwszy marsz organizowany z inicjatywy Młodzieży Wszechpolskiej i Obozu Narodowo-Radykalnego odbył się w 2010 roku. Już w 2012 roku osiągnął liczebność kilkudziesięciu tysięcy uczestników.
Czytaj także: Rząd nie zdołał przejąć Marszu Niepodległości
Wczoraj Wrocław
Jak pisaliśmy wczoraj prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz wydał we wtorek decyzję o zakazie Narodowego Marszu Niepodległości, który 11. listopada miał przejść ulicami miasta.
Wczoraj we Wrocławiu, dziś w Warszawie, euroliberałowie odsłaniają swą prawdziwą twarz. To nieodpowiedzialni ludzie, gotowi zepsuć święto 100-lecia niepodległości tylko po to by zaszkodzić narodowcom i rządowi oraz dać wyraz swym ideologicznym obsesjom
— Krzysztof Bosak ?? (@krzysztofbosak) November 7, 2018
Prezydent Wrocławia uzasadnił swoją decyzję tym, że organizator niedzielnego marszu w ciągu ostatnich czterech lat zorganizował siedem zgromadzeń i dochodziło na nich do „agresywnych zachowań względem osób, które reprezentowały inne poglądy.”
„Uczestnikami tych zgromadzeń w przeważającej mierze były osoby identyfikujące się ze środowiskami skrajnie prawicowymi, utożsamiające się z organizacjami takimi jak Młodzież Wszechpolska, ONR, Ruch Wolności oraz pseudokibice WKS Śląsk Wrocław” – napisał Dutkiewicz w decyzji o zakazie marszu.
Dutkiewicz przypomniał, że zgromadzenie organizowane przez tę samą osobę z 4. sierpnia br. zostało rozwiązane przez organ gminny na wniosek Policji z powodu „przypadków ataku uczestników zgromadzenia na osoby nie biorące w nim udziału”.
W uzasadnienia prezydenta Dutkiewicza wynika, że organizatorem zgromadzenia miał być Piotr Rybak, skazany w 2015 roku na trzy miesiące więzienia za spalenie kukły Żyda. Prezydent Wrocławia wskazał również na ten incydent jako przesłankę do zakazania marszu. Według RMF FM organizatorem marszu był również były ksiądz Jacek Międlar.
Kresy.pl/Interia.pl
No tak przecież lewactwo z liberałami uznaje wolność ,demokrację i konstytucję TYLKO wtedy jak jest zgodna z ich poglądami.HGW złamała Konstytucję która mówi o swobodzie wypowiedzi i poglądów.HGW chce zadym,propwokacji i dlatego wprowadziła stalinowską prewencję argumentując min tym że MOGĄ BYĆ zadymy.Tak argumentując mozna zakazać też marszu równości bo może dojść do gorszących widoków.Żenada,już niedługo będzie wolno chodzić tylko marszom równości i marszom zywych.Dzięki takim zagrywkom p.HGW Ruch Narodowy w następnych wyborach ma mój głos na 100%.Pisuary też się cieszą ,ten marsz nie był im na rękę bo nie podobał się Danielsowi,teraz zwalą wszystko na PO a oni będą udawać patriotów.I pytam dlaczego nie zablokowali rzadzący wjazdu niemieckim naziolom i banderowcom skoro bez problemu zakazali to kilku motocyklistom z Rosji.Może zadymy sa też im na ręke by pokazać że obecni org.sobie nie radzą to oni przejmą.
PiS-PO jedno dno. Polskość jest niszczona z pełnym zaangażowaniem i przyzwoleniem władz PiSuaru. Naród nie może pozwolić jednej skorumpowanej kurwie na zakazanie jedynej Polskiej uroczystości w Warszawie.
O to rezultat braku dekomunizacji. Żydowska sepleniącą bladz rządzi się w stolicy jak w prywatnym kibucu. A Warszawka wybrała na jej następcę tego parafialna czaskoskiego. Macie coś z głową
Uzasadnienie decyzji o zakazie MN jest puste.Rezolucja nawet PE nie jest wiążącym prawem,zaś ONR nie musi żydówie Grundbaum/Gronkiewicz się podobać.Należy pilnie złożyć odwołanie do sądu.”Uważam…że nie tak powinno wyglądać stulecie odzyskania niepodległości… stąd moja decyzja o zakazie marszu”-Hannah komentarzem wzbogaciła.Z jej komentarza wynika egocentryzm jej żydowskiej polityki,oraz jej przesłanie,że naród wybrany zawsze musi być górą.Ta żydowska rasistka polskich narodowych patriotów od lat prześladuje.Uwzięła się,podjudza,sojuszników organizuje,by było „huzia na Józia” na kozła ofiarnego tj ONR.
Od ładnych kilku lat, wiatr tak nie dmuchał w żagle Ruchu Narodowego.
Skonsultowała z Trzaskowskim i po sprawie. A tysiące Polaków ta żydowska pinda ma w d… Co na to pan marszałek Struzik??? Teraz to na pewno wezmę udział w tym Marszu – legalnym czy nielegalnym, stanowisko tego babsztyla jest tu bez znaczenia. I jeszcze to uzasadnienie… Komisja Europejska uzanała… na wniosek innego ohydnego babsztyla, Róży Thun… czy ja nie znalazłem się aby w jakimś matriksie…?
PiS organizuje swój marsz. Ciekawe, którą trasą… .
Oczywiście tą samą trasą. Afera jest ustawiona. Partia Interesów Syjonistycznych w tem mało skomplikowany sposób przejmuje Marsz.
Ciekawe, czy będzie teraz odwołanie do sądu, a jeżeli tak to czy w ogóle sąd się tym zajmie.
Ostatecznie na miejscu narodowców, ze wspólnego zgromadzenia na Rondzie Dmowskiego, poszedłbym w Marszałkowską, a wtedy w Ujazdowskie pod Ambasadę USA.
O ironio, naprzeciw Ambasady USA jest ZWIĄZEK KOMBATANTÓW RP – czyli PiS się powołuje na kombatantów, to niech idzie na most :).
Na kradziony Marsz na pewno nie pójdę.
🙁