Węgierski koncern naftowy twierdzi, że ruszy tranzyt rosyjskiej ropy przez Ukrainę

Węgierski państwowy koncern naftowy MOL twierdzi, że zabezpieczył sobie tranzyt rosyjskiej ropy przez terytorium Białorusi i Ukrainy.

Węgierska spółka MOL Group zawarła umowy z dostawcami ropy naftowej i operatorami rurociągów na tranzyt paliwa rurociągiem “Przyjaźń” na Węgry i Słowację przez Ukrainę i Białoruś. Oświadczenie spółki w tej sprawie zostało opublikowane na stronie internetowej Giełdy Papierów Wartościowych w Budapeszcie, zrelacjonował portal Svoboda.org.

Portal przypomina, że o ile północna odnoga “Przyjaźni” przebiegający przez Polskę do Niemiec od dawna jest nieczynny, o tyle Węgrzy i Słowacy, do państw których przez terytorium Ukrainy prowadzi odnoga południowa, starają się o utrzymanie jej operatywności. Odnoga ta dotarcza surowiec także do Czech. Te trzy kraje korzystają z odtępstwa od polityki Unii Europejskiej eliminowania rosyjskich surowców energetycznych z rynku.

Komisja Europejska poradziła Węgrom i Słowacji skorzystanie z alternatywnych opcji dostaw – na przykład z Chorwacji. Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjártó stwierdził jednak, że Chorwacja jest „niewiarygodna” jako kraj tranzytowy. Deklaracja taka padła po tym, gdy w 2022 r. chorwacki operator rurociągu JANAF wstrzymał dostawy rosyjskiej ropy dla Serbii. W efekcie Serbowie musieli odbierać surowiec z Węgier.

Po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę na dużą skalę w 2022 r. pojawiła się kwestia tranzytu rosyjskiej ropy przez terytorium tego drugiego państwa. Nałożył się na nią konflikt polityczny między Kijowem a Budapesztem.

W lipcu Ukraińcy wstrzymali tranzyt rosyjskiej ropy na Węgry i Słowację. Wywołało to protesty tych państw i wniosek do Komisji Europejskiej o pośrednictwo w procedurze konsultacji z Ukrainą. Nie otrzymały one jednak poparcia żadnego innego państwa UE.

Premier Słowacji Robert Fico ostrzegł Kijów, że może dojśc do wstrzymania eksportu słowackiego oleju napędowego na Ukrainę.

svoboda.org/kresy.pl