Prezes największego rosyjskiego banku – Sbierbanku przyznał, że pracujące dla systemu informatycznego programy działają wadliwie.

Agencja informacyjna RIA Nowosti cytuje we wtorek wystąpienie szefa Sbierbanku Germana Grefa na zebraniu poświęconym cyfryzacji. Gref komentował efekty cyfryzacji zarządzania finansami w jego spółce. Wyniki według finansowca nie są bardzo dobre. “Sztuczna inteligencja z reguły podejmuje decyzje w dużych systemach. I niewielki błąd jaki zakradł się do algorytmu, może prowadzić do dużych następstw. W naszej praktyce traciliśmy przez to duże pieniądze” – przyznał Gref.

Według prezesa Sbierbanku straty wywołane działaniem “inteligentnych” programów idą w “miliardy rubli”. Jego pracownicy starają się dążyć do poprawy programów odpowiedzialnych za zarządzenie działaniem instytucji. “Wstawialiśmy wszelkie możliwe filtry, żeby kalibrować, weryfikować system sztucznej inteligencji” – powiedział Gref. Jednocześnie jednak przyznał, że nowe programy znacząco odciążają pracowników od zadań i wyraził przekonanie, że wszelkie “nieinteresujące”, “powszednie” zadania, które człowiek wykonuje “mechanicznie” znajdą się w kompetencji “sztucznej inteligencji”.

Uwaga ta koresponduje z informacjami jakie Gref przekazał w listopadzie zeszłego roku. Poinformował on wówczas, że wprowadzenie do systemu informatycznego Sbierbanku inteligentnych programów pozwoliło zmniejszyć kadrę menadżerów średniego stopnia aż o 70%.

Sbierbank jest największym bankiem Rosji i Europy Środkowowschodniej. W zgromadzeniu udziałowców decydująca akcja należy do Narodowego Banku Rosji, który kontroluje 50% kapitału zakładowego. Według szacunków z 2018 roku Sbierbank wart był 670,4 miliardów rubli, będąc tym samym najdroższą rosyjską marką.

Czytaj także: Rosyjski bank centralny zwiększył rezerwy walutowe i złota

ria.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply