Cena gazu na rynku spot osiągnęła poziom najwyższy od 23 miesięcy, poinformowała we wtorek agencja informacyjna Interfax.

Cena gazu na najważniejszym punkcie handlu nim w Holandii sięgnęła we wtorek wysokości 253 dol. za tysiąc metrów sześciennych. Jak wyliczyła agencja Interfax to poziom najwyższy od 25 czerwca 2019 r. Przypomina też, że jeszcze w listopadzie taka objętość gazu kosztowała przeciętnie 168 dol., zaś w grudniu jego średnia cena sięgnęła 202 dol. Jednak już na początku nowego roku notowania gazu TGE sięgnęły ceny 243 dol. za tysiąc m sześc.

Interfax łączy tę zwyżkę ze zmienionymi warunkami klimatycznymi na półkuli północnej na którą przypada większość konsumpcji gazu. Przełom starego i nowego roku okazał się chłodniejszy niż poprzedniej zimy, także prognozy meteorologów przewidują chłodniejszą zimę. Z tego powodu przyspieszone jest zużycie gazowych zapasów w europejskich państwach.

Zmniejszyła się także podaż rosyjskiego gazu do Europy. Od nowego roku w ukraińskim korytarzu przesyłu gazu obowiązuje nowa obowiązkowa rezerwacja dla Gazpromu: 40 mld m sześc. (110 mln m sześc. dziennie) podczas gdy w zeszłym roku było to 65 mld m sześc. m (178 mln m sześc. dziennie) w 2020 r. Jeśli w grudniu 2020 r. Gazprom pompował przez Ukrainę 183 mln m sześc. dziennie, to w nowym rok transfer spadł średnio do 125 mln m sześc. dziennie (w pierwszych trzech dniach nowego roku).

W Europie spadła też podaż gazu skroplonego przypływającego na statkach. Podaż LNG do Europy obniżyła się 0 30 proc. w październiku, 39 proc. w listopadzie i 43 proc. w stosunku rok do roku.

Ubytków tych nie było w stanie jeszcze uzupełnić rozpoczęcie dostaw azerbejdżańskiego gazu na nasz kontynent za pośrednictwem gazociągów TANAP i TAP.

interfax.ru/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jerzyjj
    jerzyjj :

    To już jest ukryta promocja produktu, wyrafinowana socjotechnika, podstępne, mające działać na naszą podświadomość przesłanie: Jeżeli już „gwiazdy” biją się o te szczepionki i posuwają do oszustw, by je zdobyć, to muszą być one DOBRE. Macie dać się nabrać i w pierwszej chwili oburzyć, że ktoś ma czelność czyhać na waszą dawkę, którą możecie stracić przez zachłanność i pazerność innych, więc najlepiej, byście byli czujni i kiedy tylko w waszej przestrzeni pojawi się możliwość skorzystania ze szczepienia – macie to czym prędzej i BEZ ZASTANOWIENIA uczynić. To ma działać jak promocja w Lidlu. Ograniczona ilość towaru działa na zmysły. Włącza się wola posiadania i waleczność. Macie zapomnieć, że szczepionka została stworzona zaledwie w kilka miesięcy, że producenci zrzekli się odpowiedzialności za jej negatywne skutki, co nie przeszkadza rządowi oraz ich ekspertom zapewniać was o kompletnym bezpieczeństwie tego zabiegu i braku powikłań, a także perfidnie namawiać was do zaryzykowania waszego dobrego zdrowia w imię naciąganego „dobra ogółu” – jak w SEKCIE! Dobro jednostki jest nieistotne. Szczepienie miało być dobrowolne – KŁAMSTWO! Nie jest takie, skoro mamy być segregowani na szczepionych i nieszczepionych! Kody QR i zaświadczenia, paszporty szczepień mają być przepustką do podróży, do urzędu, szpitala, a zaraz do pracy, sklepu, komunikacji, basenu, siłowni, dyskoteki… Czy to jest normalne? I to wszystko z powodu wirusa grypopodobnego, którego – nie zapominajcie – ok 80% społeczeństwa przechodzi BEZ OBJAWÓW, dla osób młodych i w wieku średnim jest to wirus niegroźny, natomiast szkód może wyrządzić głównie w grupie wiekowej 70+ i to porządnie schorowanej? Czy wy o tym pamiętacie, czy jednak codzienne, wielomiesięczne straszenie Was osiągnęło cel i panicznie boicie się powikłanych przypadków?! – bo przecież standardowy przebieg zakażenia jest lekki. Wracając do meritum – nie wierzcie mediom, nie wierzcie rządowi, nie wierzcie ich ekspertom, nie wierzcie celebrytom, którzy zostali wynajęci do promocji szczepień za wszelką cenę.