Gaz w ukraińskich zbiornikach należy do RosUkrEnergo?

RosUkrEnergo zapewnia, że gaz w ukraińskich podziemnych zbiornikach należy do tej firmy, a nie do Naftohazu. Sprzeczka o to paliwo może być powodem wstrzymania jego dostaw do Polski.

Według informacji ukraińskich i rosyjskich mediów, Naftohaz wszedł w posiadanie długu RosUkrEnergo wobec Gazpromu. Miał on być oddany gazem, który jest w podziemnych zbiornikach na zachodniej Ukrainie, który jest przeznaczony dla państw Unii Europejskiej, w tym Polski. Chodzi o 10 miliardów metrów sześciennych paliwa.
Tymczasem w piśmie RosUkrEnergo skierowanym do Naftohazu, do którego dotarła “Ukraińska Prawda”, napisano że firma grozi rozpoczęciem procesów w wypadku zabrania paliwa ze zbiorników. Jest ono datowane na środę 21 stycznia. W liście podkreślono, że akcjonariusze RosUkrEnergo, czyli Gazprom i dwóch ukraińskich biznesmenów, nie podjęli decyzji, co do tego gazu. Podobnie kierownictwo zarejestrowanej w Szwajcarii spółki.
Na podstawie niedawnych porozumień rosyjsko-ukraińskich RosUkrEnergo miała zniknąć jako pośrednik w handlu gazem między Moskwą a Kijowem. Jej działalnością w latach 2006-2008, w tym także eksportem paliwa do Unii Europejskiej, mają się zająć wspólnie Izby Obrachunkowe Ukrainy i Rosji.
RosUkrEnergo eksportowało do Polski 2,3 miliarda metrów sześciennych gazu – jedną czwartą całego importu.

IAR/mb

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply