Rodrigo Duterte oświadczył, że “chce zakończyć tę grę” po tym jak przed kilkoma dniami udało się zapobiec próbie porwania turystów w prowincji Bohol.

Organizacja z Abu Sajaf złożyło przysięgę wierności ISIS. Często przeprowadza brutalne działania, zwłaszcza wobec cudzoziemców, m.in. zamachy bombowe, wymuszenia i porwania dla okupu. Od lat 70. XX wieku próbuje doprowadzić do przekształcenia południa Filipin w islamski kalifat.

Obława na dżihadystów z Abu Sajaf trwa od kilku dni. W jej trakcie śmierć poniosło sześciu islamistów i czterech członków sił bezpieczeństwa Filipin. Po incydencie w prowincji Bohol – porwaniu i zamordowaniu 70-letniego Niemca, a także umieszczeniu nagrania z egzekucji w internecie, kilka państw Zachodu ostrzegło swoich obywateli przed wyjazdem w rejon centralnych Filipin.

CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Filipin wzywa obywateli do zabijania dilerów i narkomanów 

Duterte oświadczył, że ma zamiarem najechać na wyspę Jolo uważaną za twierdzę Abu Sajaf. Wyślę tam całą armię i marynarkę. Dojdzie do walki. Tego właśnie chcą, a ja im to dam – powiedział filipiński prezydent, zaznaczając, że rozkazy będą mówiły o całkowitym zniszczeniu twierdzy bojowników i niebrania jeńców.

Wyznaczono nagrodę w wysokości 6 mln peso (ok. 120 tys. dolarów) za każdego z sześciu islamistów podejrzanych o próbę porwania turystów. Duterte uważa, że dżihadyści mogą chcieć doprowadzić do zakłócenia spotkanie przedstawicieli resortów handlu państw ASEAN, które ma obecnie miejsce na wyspie Panglao na terenie Bohol w dniach 18-22 kwietnia.

Prezydent dodał, że rozważał rozdanie broni cywilom i zachęcić ich nie tylko do zabijania członków Abu Sajaf, ale także uzbrojonych narkomanów. Moimi wrogami są narkotyki i terroryści. Ci narkomani mają broń. Większość z nich to paranoicy. Oni walczą – powiedział Duterte.

kresy.pl / rp.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply