Feministki chcą karać obrońców życia
Projekt ustawy przygotowani przez środowiska skrajnie lewicowe przewiduje karę więzienia za ukazywanie prawdy o aborcji.
O sprawie poinformował “Nasz Dziennik”. W jednym z artykułów projektu ustawy ‘Ratujmy kobiety” zapisano, że dwa lata pobytu w więzieniu groziłoby osobom, które rozpowszechniają, także w internecie, „twierdzenia nieznajdujące oparcia w aktualnym stanie wiedzy ani badaniach naukowych o przebiegu lub konsekwencjach medycznych stosowania antykoncepcji lub zabiegów przerywania ciąży, mające na celu odwiedzenie od jej stosowania lub od wykonania lub poddania się zabiegowi bądź też napiętnowaniu osób, które go wykonały lub mu się poddały”.
Autorzy ustawy nie kryją, że zależy im głównie na zmianie obowiązujących przepisów, tak aby aborcja do 12. tygodnia ciąży odbywała się w praktyce „na życzenie”, bez żadnych ograniczeń.
W innym miejscu projekt przewiduje karę więzenia dla osoby, która “dopuszcza się aktu przemocy fizycznej bądź wandalizmu lub kto pomawia, zniesławia i znieważa, także w internecie, osoby, organizacje lub instytucje działające na rzecz realizowania przepisów zawartych w ustawie”.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: USA: Izba Reprezentantów przegłosowała ustawę zakazującą aborcji na żądanie po 20 tygodniu ciąży
Kresy.pl / PAP / Nasz Dziennik
kary za głoszenie „twierdzenia nieznajdujące oparcia w aktualnym stanie wiedzy ani badaniach naukowych…” itd – jak najbardziej – szybko przegłosować a potem zamknąć wszystkie te zdziry w więzieniach. Nie ma ich wiele, więc nikt nie zauważy – tylko w mediach będzie spokojniej 🙂