„El Pais”: migranci uciekają z Hiszpanii z powodu koronawirusa. Płacą nawet 5,4 tys. euro

Madrycki dziennik „El Pais” podaje, że z ogarniętej epidemią koronawirusa Hiszpanii uciekają migranci, szczególnie obywatele Maroka i Algierii. Niektórzy są tak zdesperowani, że są w stanie zapłacić za nielegalną podróż nawet kilka tysięcy euro.

Według „El Pais”, miało już miejsce kilkaset potwierdzonych przypadków takich „bezprecedensowych ucieczek” migrantów z Hiszpanii. Wcześniej kraj ten był jednym z głównych celów obcokrajowców, głównie z Afryki Północnej, którzy próbowali przez Morze Śródziemne przedostać się do Europy. Co więcej, według policji, wówczas za taki przewóz gangi przemycające ludzi z Afryki Północnej pobierały 400 – 1000 euro za osobę. Teraz „ceny” są parokrotnie wyższe, a najbardziej zdesperowani migranci płacą za nielegalną podróż łodzią do Afryki nawet 5,4 tys. euro.

Gazeta pisze też, że zjawisko powrotów afrykańskich migrantów, mimo zamkniętych od marca granic Hiszpanii z Marokiem, odnotowane już zostało nawet w jednym z wewnętrznych dokumentów Komisji Europejskiej.

 

Zwraca się też uwagę, że oficjalne statystyki wskazują, iż epidemia koronawirusa ma znacznie łagodniejsze oblicze w Maroku czy Algierii, niż w Hiszpanii. W tym ostatnim kraju do piątku zmarło ponad 22,5 tys. osób zakażonych SARS-CoV-2, a łączna liczba zarażonych sięgała 220 tys. Jednocześnie, w Maroku odnotowano dotychczas 155 zgonów i 3 568 zakażeń, a w Algierii 407 zgonów i 3 007 zakażonych.

Jak wynika z danych hiszpańskich służb sanitarnych, duże rozbieżności w liczbie zgonów wśród chorych na COVID-19 odnotowano między regionami kontynentalnej części Hiszpanii, a jej dwiema sąsiadującymi z Marokiem enklawami – Ceutą i Melillą. W Murcji, gdzie odnotowano najniższą liczbę ofiar, zmarło dotychczas 125 osób (1,7 tys. zakażonych). Z kolei w Ceucie zmarły tylko 4 (118 przypadków koronawirusa), a w Melilli – dwie (105 przypadków koronawirusa).

W styczniu br. hiszpański minister spraw wewnętrznych Fernando Grande-Marlaska poinformował, że w ciągu ubiegłego roku władzom udało się ograniczyć liczbę migrantów napływających z Afryki Północnej o około 50 procent. Miało to być efektem m.in. skuteczniejszej współpracy ze służbami granicznymi Maroka. Dane MSW Hiszpanii wskazują, że w 2018 roku do tego kraju przybyła rekordowa liczba migrantów z Afryki – 64,3 tys.. Z tej liczby 57,5 tys. przybyło drogą morską.

Przeczytaj: Służby policyjne rozbiły gang przemycający imigrantów z Maroka

Zobacz również: Hiszpania: W związku z rozwojem epidemii lekarze będą musieli decydować kogo uratować

PAP / interia.pl / Kresy.pl