Władze Cypru oficjalnie dementują wczorajsze informacje dotyczące planów rozmieszczenia na wyspie rosyjskich baz lotniczych i morskich. Wyjaśniają, że słowa prezydenta Anastadisa dotyczyły obsługi zakupionego niegdyś sprzętu.
„Nigdy nie było tematu rozmieszczenia rosyjskiej bazy wojskowej na Cyprze”– poinformował cypryjski minister spraw zagranicznych Joannis Kassulides dodając, że Rosja nigdy nie składała Cyprowi takiej propozycji. Według jego wyjaśnień, prezydent Nikos Anastasiadis mówił o wznowieniu umowy o współpracy wojskowej z Rosją, ale nie w kontekście potencjalnych baz wojskowych, lecz w kontekście obsługi sprzętu, który kilka lat temu został zakupiony od Rosji. Kassulides zapewnił też, że ze strony Rosji żadna propozycja utworzenia baz nigdy nie padła.
Zgodnie z wcześniejszymi umowami, rosyjskie okręty wojenne mogą korzystać z bazy w Limassol w celu tankowania, zaś rosyjskie siły powietrzne – bazy im. Andreasa Papandreu podczas misji humanitarnych oraz w sytuacjach awaryjnych.
wyborcza.pl / nv.ua / Kresy.pl
czyli jednak odebrał telefon – krótko trwała ta wolta Cypru, oj krótko …
wlkp:
10.02.2015 12:31/. W polityce już tak jest że dopiero informacja zdementowana ma poważne konsekwencje i takiej informacji zawsze obawiał się Bismarck.