CNN: Rosjanie kradną złoto z Sudanu, by finansować wojnę na Ukrainie

Rosjanie kradną z Sudanu tony złota wartego miliardy dolarów, by finansować wojnę na Ukrainie – podało CNN w piątek. Pomagają im w tym sudańskie władze wojskowe w zamian za wsparcie. Medium powołuje się na amerykańskich i sudańskich urzędników oraz dokumenty.

CNN podkreśla, że kilka dni po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę rosyjski samolot transportowy stanął na pasie startowym lotniska w Chartumie, stolicy Sudanu. Dokumenty wskazywały, że miał przewozić ciastka, lecz Sudan praktycznie nigdy ich nie eksportuje, więc urzędnicy nabrali podejrzeń.

Personel lotniska obawiał się, że próba zatrzymania samolotu może rozgniewać coraz bardziej prorosyjskie władze wojskowe Sudanu, jednak przeszukał maszynę. W środku znajdowały się kolorowe opakowania ciastek, a pod nimi drewniane skrzynie zawierające tonę złota.

Medium pisze, że odnotowano co najmniej 16 rosyjskich lotów szmuglujących złoto z Sudanu w ciągu ostatnich 18 miesięcy. Amerykańscy i sudańscy urzędnicy mówią o złożonej rosyjskiej operacji grabienia sudańskich zasobów, by wzmocnić Rosję w obliczu zachodnich sankcji gospodarczych.

Z Rosją mają współpracować sudańskie władze wojskowe, które umożliwiły wyprowadzenie złota wartego miliardy dolarów. Pozbawiło to budżet zubożałego kraju bardzo istotnych dla niego środków. W zamian Rosja udzieliła im wsparcia wojskowego i politycznego.

Zobacz także: Ławrow kończy objazd Afryki i obiecuje zwiększenie jej znaczenia w agendzie swojego kraju

Właściciel prywatnej firmy wojskowej znanej jako grupa Wagnera Jewgenij Prigożyn wykorzystuje w Sudanie spółkę Meroe Gold, która wydobywa złoto i szkoli rządową armię. W 2020 roku została objęta amerykańskimi sankcjami. Spółka działa obecnie pod przykrywką sudańskiej firmy al-Solag.

Złoto wywożone z Sudanu przez Rosjan nie jest rejestrowane, w związku z czym trudno ustalić jego dokładną wartość.

Zobacz także: ISW: Nieudane próby przesunięcia linii frontu przez siły rosyjskie w pobliżu Charkowa

edition.cnn.com / Kresy.pl