Mer rosyjskojęzycznego Charkowa na obecnej Ukrainie wschodniej nieprzychylnie odebrał odśpiewanie hymnu przez grupę obecnych na sesji rady miejskiej mieszkańców. Według mera Giennadija Kernesa przeszkadza to w pracach rady. Ponadto, hymn Ukrainy nazwał on pogardliwie “przyśpiewką”. Mer zwracał się do mieszkańców w języku rosyjskim.

YouTube.com / Kresy.pl

7 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • zan
      zan :

      Pomijasz fakt, że Ukraina jest wieloetniczna (i b.źle rozgrywa kwestie mniejszości) a Polska monoetniczna. Z głupoty? Poza tym Polakom nie raz napluto i nawalono na głowy – i jakoś większość się nie burzy. Choć zapewne – tak jak ty – odgrażają się, że gdyby pluł i walił Moskal to się postawią. A jak! Nawet Michnik i Wałęsa takie “patriotyczne” deklaracje składają.

  1. chojny
    chojny :

    Powiedzmy szczerze, Ukraińcy zapracowali na to, że mają problem z mniejszością rosyjską. A kto zlikwidował status języka rosyjskiego jako języka urzędowego? To jest podstawowa przyczyna konfliktu na wschodzie Ukrainy.