Moskiewski sąd skazał byłego ambasadora Ukrainy w Republice Kazachstanu, Petra Wrublewskiego, na sześć lat więzienia zaocznie, uznając go za winnego podżegania do nienawiści.

Jak poinformowała w poniedziałek agencja prasowa TASS, moskiewski sąd skazał byłego ambasadora Ukrainy w Republice Kazachstanu, Petra Wrublewskiego, na sześć lat więzienia zaocznie, uznając go za winnego podżegania do nienawiści i wrogości.

„Sąd uznał Wrublewskiego za winnego na podstawie części 2 artykułu 282 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej (działania mające na celu podżeganie do nienawiści i wrogości na tle narodowościowym i językowym, popełnione publicznie z groźbą użycia przemocy) i skazać go na karę pozbawienia wolności na okres 6 lat z odbyciem kary w kolonii karnej o ogólnym reżimie. Wyrok rozpatrywany jest zaocznie” – odczytał tekst sędzia Timur Wachramejew.

„Nie zgadzam się z wyrokiem, uważam, że w sprawie Wrublewskiego doszło do poważnych naruszeń proceduralnych i złożę na niego skargę po zapoznaniu się z pełnym tekstem wyroku” – powiedział agencji TASS adwokat dyplomaty Dmitrij Kirsanow.

Ambasador Ukrainy w Kazachstanie Petro Wrublewski opuścił kraj. Rosyjska, państwowa agencja prasowa TASS przekonuje, że stało się to na żądanie władz Kazachstanu. Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy zdementowało informacje kremlowskich mediów, że Wrublewski opuścił kraj na prośbę władz. „Ambasador Ukrainy w Kazachstanie przebywa obecnie na planowanym urlopie rocznym, którego warunki zostały wcześniej uzgodnione zgodnie z obowiązującymi procedurami” – powiedział „Europejskiej Prawdzie” rzecznik MSZ Oleg Nikolenko.

Przypomnijmy, że ambasador Ukrainy w Nur-Sułtanie Petro Wrublewski udzielił wywiadu miejscowemu blogerowi Diasu Kuzajyru. Dyplomata opowiadał między innymi na pytanie o bieżącą sytuację na froncie wojny rosyjsko-ukraińskiej. “Staramy się zabić jak najwięcej. Czym więcej Rosjan zabijemy teraz, tym mniej będą musiały zabijać nasze dzieci. To wszystko” – fragment wywiadu zacytowała we wtorek ukraińska agencja informacyjna UNIAN.

Na taką wypowiedź ambasadora Ukrainy zareagowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kazachstanu. “Strona kazachstańska wyraziła swoje stanowisko, że podobne deklaracje są nieodpowiednie i nie pasują do działalności ambasadora obcego państwa. Takie działania nie powinny przynosić szkody przyjaznym relacjom między państwami” – resort przekazał w oficjalnym oświadczeniu, który przytoczyła UNIAN.

Kilka tygodni po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, przedstawiciele władz Kazachstanu sygnalizowali, że popierają suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy. Władze tego kraju zrezygnowały również z udziału w budowie e-administracja Kazachstanu największego banku Rosji – Sbierbanku.

Kresy.pl/TASS

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply