Stany Zjednoczone rozważą zniesienie wprowadzonych przeciwko Rosji sankcji, jeśli pomoże to zakończyć wojnę i utrzymać suwerenność Ukrainy – oświadczył w niedzielę sekretarz stanu USA Antony Blinken w wywiadzie dla telewizji NBC.

Blinken został zapytany, czy zniesienie sankcji na Rosję może być częścią negocjacji między Rosją i Ukrainą. Zaznaczył, że kraje, które nałożyły sankcje, będą kierować się tym, czego chce Ukraina. “Jeśli Ukraina uzna, że może zakończyć tę wojnę, śmierć i zniszczenie, zapewnić sobie dalszą niepodległość i suwerenność, a będzie to wymagać zniesienia sankcji, to oczywiście to rozważymy” – powiedział. Podkreślił, że celem sankcji jest zmiana zachowania Rosji. “Jeśli w wyniku negocjacji, sankcji, presji, poparcia dla Ukrainy właśnie to osiągniemy, to w pewnym momencie sankcje znikną” – dodał.

Wcześniej zastrzegł jednak, że aktualnie USA pracują nad rozszerzeniem pakietu sankcji.

Szef amerykańskiej dyplomacji został zapytany o skuteczność sankcji, w kontekście umacniania się kursu rubla. Wyraził opinię, że jest to efekt sztucznego podtrzymywania kursu i jest nie do utrzymania w dalszej perspektywie. Przywołał prognozy ekonomistów, które wskazują, że Rosja zanotuje w tym roku 10-proc. spadek PKB. “Praktycznie wszystkie prognozy wskazują, że rosyjska gospodarka skurczy się w tym roku o 10 procent. To drastyczny spadek, zwłaszcza w sytuacji, gdy inne gospodarki, w tym nasza, przeżywają znaczne odbicie” – powiedział.

Władze Ukrainy poinformowały w niedzielę, że siły ukraińskie zajęły wszystkie obszary wokół Kijowa. Burmistrz wyzwolonej Buczy poinformował, że podczas miesięcznej okupacji przez armię rosyjską zginęło około 300 mieszkańców. Nagrania pokazują olbrzymie zniszczenia i liczne ciała ofiar, leżące na ulicach bez broni i w cywilnych ubraniach. “Nowa Srebrenica. Ukraińskie miasto Bucza było w rękach rosyjskich bydlaków przez kilka tygodni. Miejscowi cywile byli poddawani arbitralnym egzekucjom, niektórzy z rękami związanymi na plecach, ich ciała rozrzucone są na ulicach miasta” – napisało ukraińskie ministerstwo obrony na Twitterze.

Zobacz także: Rau: OBWE musi zbadać działania rosyjskiej armii wokół Kijowa

Premier Mateusz Morawiecki zaapelował w niedzielę o szybkie zwołanie Rady Europejskiej w sprawie zbrodni rosyjskich i w kwestii skutecznych sankcji.

Szef Rady Europejskiej Charles Michel oskarżył w niedzielę armię rosyjską o popełnienie “okrucieństw” w obwodzie kijowskim na Ukrainie. Wezwał do nałożenia dalszych sankcji wobec Rosji.

Z kolei szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podkreśliła, że potrzebne jest niezależne dochodzenie w trybie pilnym. “Pilnie potrzebne jest niezależne dochodzenie” – napisała na Twitterze. Podkreśliła, że świat patrzy na “horror nie do opisania”, a sprawcy zbrodni wojennych zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.

Przypomnijmy, że brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss poinformowała w niedzielę, że Wielka Brytania zbiera dowody w celu wsparcia śledztwa Międzynarodowego Trybunału Karnego w sprawie zbrodni wojennych popełnianych przez Rosję.

Niemiecka minister obrony powiedziała w niedzielę, że Unia Europejska musi przedyskutować zakaz importu rosyjskiego gazu, jako odpowiedzi na rosyjskie zbrodnie wojenne pod Kijowem. Berlin do tej pory opierał się wezwaniom do nałożenia embarga na rosyjskie surowce energetyczne, argumentując, że gospodarka Niemiec i innych krajów UE są od nich zbyt zależne.

W niedzielę również minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock wezwała do zaostrzenia sankcji wobec Moskwy, ale nie wspomniała o sektorze energetycznym. „Osoby odpowiedzialne za te zbrodnie wojenne muszą zostać pociągnięte do odpowiedzialności. Zaostrzymy sankcje wobec Rosji i jeszcze bardziej pomożemy Ukrainie w obronie” – napisała na Twitterze.

Rosyjska inwazja na Ukrainę spowodowała nałożenie dotkliwych sankcji na Rosję. Przypomnijmy, że w połowie marca br. UE przyjęła pakiet restrykcji, który przewiduje zakaz transakcji z niektórymi rosyjskimi przedsiębiorstwami państwowymi oraz zakaz nowych inwestycji w rosyjskim sektorze energetycznym. Sankcje zakładają także ograniczenia w handlu żelazem i stalą oraz towarami luksusowymi z Rosją.

Informowaliśmy, że wcześniej Unia Europejska wykluczyła siedem rosyjskich banków z systemu rozliczeń międzynarodowych SWIFT. Rząd USA wprowadził sankcje zabraniające amerykańskim podmiotom transakcji z rosyjskim bankiem centralnym i innymi państwowymi instytucjami finansowymiPodawaliśmy, że na taki sam krok zdecydował się brytyjski rząd, zakazując podmiotom dokonywania transakcji z rosyjskim bankiem centralnym, ministerstwem finansów oraz państwowym funduszem majątkowym. Także Japonia zamroziła aktywa prezydenta Rosji Władimira Putina oraz jego kluczowych urzędników. Międzynarodowe korporacje przyłączyły się do działań rządów.

USA drastycznie obniżyły swój status handlowy z Rosją, a także zakazały importu rosyjskich owoców morza, alkoholu i diamentów.

Szereg organizacji międzyuczelnianych i akademickich zadeklarowało wycofanie się z uznawania dyplomów wydawanych przez rosyjskie instytucje edukacji wyższej.

Administracja prezydenta USA Joe Bidena ogłosiła w piątek nałożenie sankcji na kolejne 120 firm z Rosji i Białorusi. Restrykcje dotyczą głównie firm z sektora zbrojeniowego oraz branży lotniczej i morskiej. Biały Dom podkreśla, że restrykcje pomogą zapobiec przedostawaniu się technologii i oprogramowania do sektorów wojskowych w Rosji i na Białorusi.

Zobacz także: Japonia rozszerza sankcje przeciw Rosji

state.gov / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply