Białoruski attaché obrony niebawem opuści Polskę

Jak poinformował rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Polskę w najbliższym czasie opuści białoruski attaché obrony. To odpowiedź na ostatnie działania władz w Mińsku, w tym wydalenie oficera łącznikowego Straży Granicznej.

W czwartek rzecznik MSZ Łukasz Jasina przekazał, że „w najbliższym czasie Polskę opuści białoruski attaché obrony”.

Potwierdził też, że łącznik polskiej Straży Granicznej i dwóch pracowników polskiego konsulatu z Grodna opuściło już Białoruś.

 

Przypomnijmy, że 8 lutego br. sąd w Grodnie skazał polskiego działacza Andrzeja Poczobuta na 8 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze, m.in. za działalność w Związku Polaków na Białorusi i gloryfikowanie Armii Krajowej. Grodzieński sąd zakwalifikował to jako „nawoływanie do nienawiści lub niezgody na tle rasowym, narodowym, religijnym lub innym [tle] społecznym”. Sąd uznał za czyn karalny również działalność w niezależnym Związku Polaków na Białorusi, którego zarząd władze państwowe zdelegalizowały jeszcze w 2005 r. oraz „nawoływanie do sankcji” wobec tego państwa.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński zadecydował dzień później o zawieszeniu ruchu granicznego na przejściu Bobrowniki, „z uwagi na ważny interes bezpieczeństwa państwa”. Zasugerował, że zaostrzenie polityki wobec Białorusi związane jest ze skazaniem Poczobuta. Jak pisaliśmy, Białoruś nazwała decyzję Polski o zamknięciu przejścia granicznego między dwoma krajami „katastrofalną”, mówiąc, że może ona doprowadzić do „załamania” po obu stronach granicy.

MSZ Białorusi przekazało w piątek, że podejmie „działania odwetowe” z powodu zamknięcia przejścia granicznego w Bobrownikach, m.in. wprowadzając obostrzenia dla polskich przewoźników. Szef MSW Mariusz Kamiński zagroził, że Polska odpowie analogicznie. Dodajmy, że już wówczas władze Białorusi zapowiedziały wydalenie oficera łącznikowego Straży Granicznej – ppłka SG Marka Gierasimiuka, który był pierwszym takim oficerem na Białorusi. Później MSZ Białorusi wydało jeszcze komunikat, w którym poinformowano, że kroki władz białoruskich zostały „poczynione w odpowiedzi” na działania Polski. Ponadto, Białoruś zastrzega sobie prawo do „poważniejszych kroków” w przypadku „destruktywnych działań” ze strony Polski.

Przypomnijmy, Białoruś wydaliła też dwóch polskich dyplomatów z Grodna. Nakazano im opuszczenie kraju do środy.

W związku z wprowadzonymi przez białoruskie władze ograniczeniami wobec polskich przewoźników dotyczącymi możliwości przekroczenia granicy na białorusko-litewskich oraz białorusko-łotewskich przejściach granicznych, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński podjął decyzję o ograniczeniu ruchu dla białoruskich pojazdów towarowych na przejściu granicznym Kukuryki-Kozłowicze. Decyzja weszła w życie z dniem 21 lutego br.

PAP / rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply