Stany Zjednoczone nie opuszczą NATO, ale prawdopodobnie wycofają część swoich wojsk z Europy, powiedział przewodniczący Komitetu Wojskowego Sojuszu, admirał Giuseppe Cavo Dragone.

Według relacji agencji informacyjnej Bloomberga, na którą powołuje się UNIAN, Dragone wygłosił taką deklarację na marginesie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, na której europejscy przywódcy dyskutowali od piątku do niedzieli na temat nowej polityki administracji prezydenta USA Donalda Trumpa w kwestii bezpieczeństwa europejskiego.

Dragone mówił dosłownie o „wycofaniu części ze 100 tys. żołnierzy stacjonujących w Europie” w związku z „pewnymi zobowiązaniami, jakie Stany Zjednoczone mają daleko stąd, w regionie Indo-Pacyfiku”. Podkreślił jednak, że nie sądzi, „aby została wycofana z Europy duża liczba Amerykanów”.

Agencje Bloomberga wysłała w tej sprawie pytania do Departamentu Obrony USA, ten jednak nie udzielił odpowiedzi.

Dragone na tej samej konferencji wezwał europejskich członków NATO do zwiększenia wydatków na obronę, „uznając, że zmieniające się priorytety USA oznaczają, że kontynent musi wzmocnić swoje siły zbrojne”.

Podkreślił, że w odpowiedzi na jakąkolwiek redukcję amerykańskich sił militarnych w Europie, armie jej państ muszą być w stanie szybko wypełnić lukę – przytoczyła UNIAN.

W głośnym ubiegłotygodniowym wystąpieniu na spotkaniu ministrów państw NATO, sekretarz obrony USA Pete Hegseth stwierdził, że utrzymanie bezpieczeństwa w Europie powinno być odpowiedzialnością europejskich członków NATO i że powinni oni zapewnić Ukrainie zdecydowaną większość śmiercionośnej i nieśmiercionośnej pomocy. W piątek dodał – “Europa nie powinna zakładać, że amerykańska obecność wojskowa na kontynencie będzie trwała wiecznie“.

unian.net/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply