Według strony rosyjskiej w elektrowni w Enerhodarze wśród pracowników byli dywersanci naprowadzający ogień ukraińskiej artylerii.
„W Enerhodarze zatrzymano dwóch naprowadzających artylerii Sił Zbrojnych Ukrainy. Obaj pracowali w elektrowni atomowej” – podało rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, którego oświadczenie zacytowała w środę agencja informacyjna RIA Nowosti.
Podejrzani są zagrożeni karą więzienia od 10 lat do dożywocia. „Będzie czas na zastanowienie się nad niebezpieczeństwem, na jakie narazili swoich przyjaciół, kolegów, znajomych, rodaków i całą Europę Wschodnią” – napisano w oświadczeniu rosyjskiego MSW.
Zaporoska Elektrownia Atomowa była już kilkukrotnie celem ataku. W bieżącym miesiącu pociski spadły na jej terenie 5. 7 i 11 sierpnia. Poprzednie ostrzały, według prorosyjskiej administracji Enerhodaru, miały nastąpić 12 lipca oraz 20 lipca.
Obie strony oskarżają się o sprawstwo.
Zaporoska Elektrownia Atomowa to największa elektrownia jądrowa w Europie. Posiada sześć bloków atomowych typu WWER-1000. Pierwszy blok energetyczny oddano do eksploatacji w grudniu 1984 r., szósty – w październiku 1995 r.
Obwód zaporoski znajduje się obecnie częściowo pod kontrolą sił rosyjskich w wyniku specjalnej operacji na Ukrainie. Zaporoska Elektrownia Atomowa została opanowana przez Rosjan już w pierwszych dniach ich inwazji na Ukrainę.
ria.ru/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!