Belgia próbuje złagodzić sankcje Unii Europejskiej wobec białoruskiego przemysłu potasowego – poinformowała we wtorek agencja prasowa Bloomberg. W związku z sankcjami, belgijskie firmy mają borykać się z trudnościami.

Jak poinformowała we wtorek agencja prasowa Bloomberg, Belgia próbuje złagodzić sankcje Unii Europejskiej wobec białoruskiego przemysłu potasowego. W związku z sankcjami, belgijskie firmy mają borykać się z trudnościami.

Dyplomaci napisali do innych państw członkowskich UE, prosząc o złagodzenie ograniczeń dotyczących białoruskiego potasu. W liście dyplomaci przekonują, że sankcje nałożone na białoruskiego producenta potasu Belaruskali na początku tego roku spowodowały „problem wdrożeniowy” dla unijnych firm. Dyplomaci twierdzą, że unijne firmy mają trudności z wdrożeniem środków. Belgowie proszą o zmianę dopuszczalnego poziomu maksymalnej zawartości potasu w białoruskim potażu o 2%.

Sankcje wymierzone w Belaruskali, a także innych liderów biznesu i firmy powiązane z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką, zostały nałożone po przymusowym lądowaniu samolotu Ryanair w maju.

Zgodnie z listem, duża belgijska firma dostarczająca wodę do miast boryka się z problemami celnymi, ponieważ ilość importowanego potażu była czasami wyższa niż dopuszczalna przez UE w ramach sankcji. Dokument pokazuje, że inne firmy również borykają się z podobnymi problemami i mogą stracić, jeśli Białoruś będzie szukać kupców gdzie indziej. Odrębny dokument, na który powołuje się agencja Bloomberg pokazuje, że więcej niż jedno państwo członkowskie UE popiera wniosek o zmianę poziomu potasu.

Ambasada Belgii nie odpowiedziała od razu na prośbę o komentarz.

Potas jest jednym z kluczowych produktów eksportowych Białorusi. W czerwcu UE nałożyła sankcje na białoruski potaż z o zawartości potasu poniżej 40% lub powyżej 62%. Belgia proponuje, by Unia Europejska dopuszczała odchylenie nawet 2% od obecnie dozwolonych poziomów potasu. W liście zauważono, że gdyby europejskie firmy były zmuszone pozyskiwać potas z innych źródeł, doprowadziłoby to do skoków cen.

Kresy.pl/Bloomberg

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply