Nowoczesna reaguje na wczorajsze doniesienia Frankfurter Allgemeine Zeitung o rzekomych powiązaniach wiceministra Bartosza Kownackiego z ludźmi Kremla.

Podczas konferencji prasowej w Sejmie, poseł Nowoczesnej Jerzy Meysztowicz przypomniał, że we wtorek klub złożył wniosek do marszałka Marka Kuchcińskiego, by uzupełnić porządek środowego posiedzenia Sejmu o sprawę wyjaśnienia doniesień medialnych na temat Bartosza Kownackiego na temat powiązań wiceministra z Mateuszem Piskorskim, oskarżonym o szpiegostwo na rzecz Rosji oraz innymi prorosyjskimi organizacjami.

Nowoczesna chce informacji szefa MON Antoniego Macierewicza w tej sprawie. Meysztowicz ocenił, że zaistniała sytuacja wymaga “natychmiastowych” działań. – Ze względu na to, że ten wniosek prawdopodobnie przed wakacjami nie zostałby zrealizowany zwróciliśmy się dzisiaj z apelem do premier, aby ze względu na powagę sytuacji, zwróciła się do pana posła Kaczyńskiego o zgodę na zdymisjonowanie ministra Antoniego Macierewicza i wiceministra Bartosza Kownackiego – poinformował Meysztowicz.

Poseł zauważył, że Nowoczesna wielokrotnie wskazywała, że “Macierewicz podejmuje decyzje, które na dobrą sprawę służą tylko i wyłącznie Kremlowi i tam otwierają szampany po jego decyzjach”.

Z kolei inny poseł Nowoczesnej, Paweł Szłapaki powiedział, że “coraz więcej wiemy o dziwnych powiązaniach Antoniego Macierewicza z osobami, które są powiązane albo z rosyjskimi służbami, bądź z rosyjskim światem przestępczym”.

Według niego, premier Beata Szydło powinna rozważyć dymisję Macierewicza i Kownackiego.

Jeśli premier nie uczyni tego jak najszybciej, ani nie zareaguje w tej sprawie poseł Kaczyński oznacza to, że kryją tego typu osoby i nie chcą rozwikłania tej sprawy – powiedział Szłapka. Według niego będzie to świadczyło o tym, że premier i szef PiS “muszą coś o tym wiedzieć” i mamy do czynienia z “bardzo poważną aferą”.

W piśmie przesłanym PAP, Kownacki podkreślił, że w wyborach w Rosji w 2012 r. uczestniczył jako obserwator zaproszony przez Sojusz Europejskich Ruchów Narodowych, “organizację afiliowaną i finansowaną przez Parlament Europejski”. Dodał, że podczas tego wyjazdu spotkał Piskorskiego, “ale nie obserwowaliśmy razem wyborów”.

– Ani wcześniej ani później nie utrzymywałem kontaktów z p. Mateuszem Piskorskim. Tym samym nie mógł on w żaden sposób pośredniczyć przy nawiązywaniu przeze mnie jakichkolwiek znajomości – zaznaczył Kownacki w oświadczeniu przesłanym Polskiej Agencji Prasowej.

Kresy.pl / PAP

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply